Strzelanina w Kazaniu. Nowe informacje o sprawcy i ofiarach
Dwójka uczniów spośród kilkunastu poszkodowanych w strzelaninie w gimnazjum w Kazaniu jest w bardzo ciężkim stanie - poinformował we wtorek minister zdrowia Rosji Michaił Muraszko. Napastnik, który zabił dziewięć osób, opisywany jest jako "cichy" i "spokojny".
W szkole, w której uczył się sprawca, 19-letni Ilnaz Galawijew, opisano go jako "cichego", "spokojnego" i "niekonfliktowego" - podał portak RBK. Jednak w styczniu br. porzucił naukę, a w kwietniu został wydalony za brak opłaty czesnego.
This morning, lone shooter opened fire in one of the schools in Kazan, Russia. 9 people were killed (eight children and a teacher), at least 32 injured.
— Status-6 (@Archer83Able) May 11, 2021
The attacker was detained. Below a footage of him heading to the school before shooting. pic.twitter.com/esxKZY28dE
W 2017 roku Galawijew ukończył gimnazjum nr 175, w którym teraz ogień. Z relacji przytaczanych przez media wyłania się obraz ucznia, który w latach nauki był nękany i wyśmiewany przez pozostałych i nie potrafił się bronić.
ZOBACZ: Strzelanina w szkole w Kazaniu. Wśród ofiar wiele dzieci
Konto na Telegramie
Kilka dni przed strzelaniną Galawijew założył konto w komunikatorze Telegram. Przed atakiem napisał na nim, że zamierza zabić wielu ludzi i popełnić samobójstwo. Oświadczył też, że przed kilkoma miesiącami uznał, że jest "bogiem" i że zawsze "wszystkich nienawidził".
ZOBACZ: Kanada. Strzelanina na lotnisku w Vancouver
Podobne zdania, przeplatane przekleństwami, 19-latek mówi na przesłuchaniu, którego nagranie zostało opublikowane przez media.
#Rusya Federasyonu’na bağlı Tataristan Cumhuriyeti’nin başkenti #Kazan’daki bir okulda silahlı saldırı düzenlendi. Reuters'ın geçtiği son dakika bilgisine göre, olay nedeniyle 11 kişi hayatını kaybetti. Saldırganlar ise etkisiz hale getirildi.
— Hürriyet.com.tr (@Hurriyet) May 11, 2021
Powtarza także, że nie ma rodziców, bowiem się ich wyrzekł i że latem zeszłego roku "zaczął się w nim budzić potwór".
Szkoła bez ochrony
Merostwo Kazania poinformowało, że pilnowaniem szkoły nr 175 zajmowała się tylko woźna. Zdołała ona włączyć alarm i wezwać funkcjonariuszy gwardii narodowej (Rosgwardii).
Firma ochroniarska działała w gimnazjum przed trzema laty, ale potem zrezygnowano z jej usług. Za ochronę płacili przed trzema laty rodzice dzieci.
Galawijew strzelał z broni myśliwskiej, na którą miał zezwolenie. Analogicznej broni użył 20-latek, który w 2018 roku dokonał masowego zabójstwa w technikum w Kerczu, na anektowanym Krymie.
Czytaj więcej