Nowa Zelandia. Atak nożownika w supermarkecie. Pięć osób rannych
Pięć osób zostało pchniętych nożem w poniedziałek w supermarkecie w Dunedin w Nowej Zelandii. Trzy z nich przebywają w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Obsługa sklepu zatrzymała sprawcę i przekazała policji, według której atak nie miał charakteru terrorystycznego.
Lokalne media informują, że po ataku nożownika w supermarkecie wybuchła panika. Atakujący mężczyzna został jednak zatrzymany przez obsługę sklepu, która przekazała go w ręce policjantów. Wśród rannych jest dwoje pracowników supermarketu.
ZOBACZ: Nowe informacje ws. ataku nożownika w Brzezinach. Jedna osoba nie żyje
Motywy ataku nie zostały na razie ustalone, ale policja nie ma dowodów sugerujących, że był to akt terroryzmu - powiedziała premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern. Podziękowała też za odważną reakcję osobom, które swoim zachowaniem ochroniły innych i zapewniła o współczuciu dla wszystkich dotkniętych atakiem.
Zaatakowani przewiezieni do szpitala
Ardern przekazała, że do szpitala w Dunedin przewieziono pięć ofiar z ranami kłutymi lub innymi obrażeniami. Trzy osoby są leczone na oddziale intensywnej terapii, jedna przebywa na oddziale ogólnym, piąta ofiara po opatrzeniu ran została zwolniona do domu.
Policja poinformowała, że mężczyzna nie został jeszcze formalnie przesłuchany, nie postawiono mu też zarzutów. - Jednak na podstawie tego, co dotychczas wiemy, przypuszczamy, że był to przypadkowy atak - powiedział na konferencji prasowej kierujący lokalną policją Paul Basham.