Wassermann o śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej: celowe zaniedbania, w tle służby specjalne

Polska
Wassermann o śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej: celowe zaniedbania, w tle służby specjalne
Polsat News
Małgorzata Wassermann (PiS) w programie "Gość Wydarzeń"

- Koalicja PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia trwa od pięciu lat, w znakomitej większości jest zgodna, będzie trwała do końca kadencji - stwierdziła w "Gościu Wydarzeń" posłanka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Wassermann. Przyznała także, że czeka na wyniki prac podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza oraz prokuratury. 

- Jestem zafascynowana Jarosławem Kaczyńskim, bo każde jego spojrzenie i działanie jest długofalowe. Zawsze patrzy z perspektywą. Niesamowicie go za to cenię. Dlatego jestem tu, gdzie jestem - powiedziała kilka dni temu w rozmowie z Interią posłanka PiS, Małgorzata Wassermann.

 

- Jak to bywa w przypadku mediów, jedno zdanie trochę wyrwane z kontekstu i dużo uciechy dla wszystkich - wyjaśniła Wassermann, pytana o wywiad dla Interii. Powtórzyła jednak swoje słowa o prezesie PiS. - Jestem coraz bardziej zafascynowana - jego wizją Polski, polityką długofalową, całościowym spojrzeniem na kraj - przyznała. 

 

- Nie ma dzisiaj w Polsce drugiego polityka, który miałby takie podejście i byłbym takim państwowcem - podkreśliła. 

 

Wassermann pytana o hipotetyczną wymianę ministra Zbigniewa Ziobry na Adriana Zandberga z Lewicy przyznała, że "to tak abstrakcyjny przykład, że trudno to komentować". - Nie umiem sobie tego wyobrazić, a wyobraźnię mam dużą - dodała.

Unijny Fundusz Odbudowy

- Jesteśmy po pandemii, zarówno Polska jak i pozostałe kraje UE, bardzo potrzebują tych pieniędzy z Funduszu Odbudowy, żeby wyjść z kryzysu. Wojenki, które uprawia PO przy pomocy niektórych mediów i te nadzieje, że doprowadziliby do upadku rządu PiS, są po prostu niesmaczne w obliczu interesu kraju - oceniła. 

 

- Pan Zbigniew Ziobro (lider Solidarnej Polski - red.) tłumaczył, dlaczego głosowali przeciwko ratyfikacji Funduszu Odbudowy, ja nie podzielam tych argumentów, nie rozumiem tego - przyznała, zaznaczając, że "są takie momenty w historii, kiedy wszyscy powinni odłożyć chwilowe spory na bok i kierować się tym, co jest dla nas bardzo istotne". 

 

- Jestem przekonana, że nasza koalicja będzie funkcjonować do 2023 roku. Jaka jest alternatywa dzisiaj dla Polski? - zastanawiała się.

 

Wideo: Małgorzata Wassermann w programie "Gość Wydarzeń"

  

- Koalicja trwa od pięciu lat, w znakomitej większości jest zgodna, mogę sobie wyobrazić, że będzie trwała do końca kadencji - podsumowała.

Katastrofa smoleńska 

- Rozgoryczenie (pracami podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza - red.) to nieadekwatne słowo, chciałabym, aby ten temat został wyjaśniony, poparty dowodami i zamknięty. Natomiast powtarzałam to od czerwca 2010 roku i zdania nie zmieniam, że zaprzepaszczenie i bezpowrotne utracenie najważniejszych dowodów będzie prowadziło do tego, z czym się dzisiaj mierzymy. To nie jest jedyne śledztwo, które trwa tak bardzo długo w wyniku tych zaniedbań. Uważam, że zaniedbania były absolutnie celowe, ponieważ procedury były i są wypracowane w Polsce i na całym świecie - tu nie było żadnego zaskoczenia. Mamy wiele głośnych zdarzeń czy niewyjaśnionych zabójstw - przypominam sprawę Kennedy'ego czy zamachu na Jana Pawła II, gdzie do dzisiaj nie ma jednej, ostateczne wersji. Zawsze w przypadku takich rozbieżności i niejasności w tle są służby specjalne, nie wątpię, że w tym przypadku jest identycznie - przekonywała Wassermann. 

 

Posłanka PiS zaznaczyła, że skład podkomisji i prowadzone przez nią prace, są jej "nieznane". - Oni pracują w sposób niejawny - dodała.

 

Wassermann przyznała także, że czeka na wyniki prac podkomisji smoleńskiej oraz prokuratury. 

jo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie