Wassermann: jestem zafascynowana Jarosławem Kaczyńskim
- Podobają mi się w niej plany długofalowe. Jestem zafascynowana Jarosławem Kaczyńskim, bo każde jego spojrzenie i działanie jest długofalowe. Zawsze patrzy z perspektywą. Niesamowicie go za to cenię. Dlatego jestem tu, gdzie jestem - powiedziała w rozmowie z Łukaszem Szpyrką w Interii posłanka PiS, Małgorzata Wassermann.
Zdaniem posłanki "po 11 latach od katastrofy smoleńskiej konkluzja jest jedna: nic nie jest wolne od polityki, kompletnie nic".
- Polityka jest wszędzie, nawet w magazynach dla kobiet. Jakoś dziwnie się składa, że żadna z moich koleżanek nie dostała propozycji udzielenia wywiadu w jakimkolwiek piśmie dla pań. Nie jest to po prostu możliwe. Nie wejdziemy w ten świat. Są tam aktorzy, celebryci, ludzie z pogranicza polityki, ale jednoznacznie kojarzeni z jedną stroną - mówiła Małgorzata Wassermann.
ZOBACZ: Audyt w podkomisji smoleńskiej? Wassermann: czuję się rozczarowana
Jak dodała, "przekaz jest taki, że te panie są fajne, zabawne, modne, dobrze ubrane, lepiej żyją, ładniejszą choinkę ubierają. Potem Krystyna Janda wychodzi i mówi: ten jest dobry, tamten zły. Jaki procent kobiet, które w ogóle nie interesują się polityką, bierze wiedzę o świecie z takich pism? To też jest coś, co kształtuje politykę".
"Jestem przerażona stanem wymiaru sprawiedliwości"
Pytana "po co jej polityka", Wassermann odpowiedziała: "podobają mi się w niej plany długofalowe. Jestem zafascynowana Jarosławem Kaczyńskim, bo każde jego spojrzenie i działanie jest długofalowe. Zawsze patrzy z perspektywą. Niesamowicie go za to cenię. Dlatego jestem tu, gdzie jestem".
- Zdarza się, że rozmawiamy na jakiś temat, mamy inne zdania, a dopiero po jakimś czasie rozumiem, że on miał rację w swojej wizji - tłumaczyła.
ZOBACZ: Wassermann wspomina Kopacz: roztrzepana, uśmiechnięta
Na pytanie, czy prezes Kaczyński jest w stanie utrzymać koalicję rządzącą, Wassermann odpowiedziała: "oczywiście". - Powiedzmy sobie szczerze, że dzisiejsze kłopoty Zjednoczonej Prawicy wynikają z potrzeby utrzymania kilkuset osób. Póki co nic wielkiego się nie wydarzyło, żeby ten projekt miał zostać zakończony - podkreśliła.
W rozmowie z Łukaszem Szpyrką posłanka przyznała także ,że "jest przerażona stanem wymiaru sprawiedliwości". Jej zdaniem również "w przypadku ostatniego głosowania w Sejmie argumenty, które podawała Solidarna Polska, nie są racjonalne". - Nie wiem, czym się kierują, ale na pewno nie dobrem Polski - uważa była szefowa komisji ds. Amber Gold.
Cały wywiad można przeczytać na stronie Interii.