KO: żądamy zwołania komisji ds. służb w sprawie zakupu respiratorów
Żądamy natychmiastowego zwołania komisji ds. służb specjalnych, która wyjaśniłaby, dlaczego Agencja Wywiadu rekomendowała zakup respiratorów, które nigdy nie zostały dostarczone, oraz na co poszły wydane na respiratory pieniądze - mówili w piątek posłowie KO.
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk oraz posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba zorganizowali w piątek konferencję prasową, podczas której mówili, że za nieudanym zakupem przez resort zdrowia respiratorów od firmy E&K stała Agencja Wywiadu. Miała ona poinformować MZ, że firma E&K jest na liście rekomendowanych dostawców.
ZOBACZ: Nowy rekordowy dzienny bilans szczepień przeciw COVID-19. Ponad 400 tys.
Jak wskazano, informacje tę udało się zdobyć dzięki kontrolom poselskim Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby, a została potwierdzona przez raport NIK.
-To Agencja Wywiadu wskazała Ministerstwu Zdrowia, że należy kupić respiratory od handlarza bronią. Te respiratory nigdy do Polski nie dotarły - powiedział Tomczyk.
- Dziś trzeba zadać jedno ważne pytanie do polskiego rządu. Jeżeli pieniądze na respiratory nie zostały na nie wydane, to na co zostały przeznaczone - mówił Tomczyk.
"To nie jest film, to rzeczywistość"
Jego zdaniem może istnieć domniemanie, że zostały wydany na "zakup systemu do podsłuchiwania polskich obywateli".
- To historia, którą moglibyśmy obejrzeć w jakimś sensacyjnym, amerykańskim filmie szpiegowskim" - przekonywał szef klubu KO. "Ale to nie jest film, to rzeczywistość Polska w roku 2020 i 2021 - dodał.
ZOBACZ: Zaświadczenie o szczepieniu przeciw COVID-19 dostępne w internecie po polsku i angielsku
W opinii Tomczyka, sprawa jest wyjątkowa, bo "dokonano czegoś bulwersującego, czyli zakupu sprzętu, który do Polski nie dojechał w sytuacji, gdy wszyscy spodziewali się, że w sprawie epidemii będziemy mówili jednym głosem".
Stąd klub KO domaga się, mówił, by natychmiast zwołać komisję ds. służb specjalnych, która zajęłaby się wyjaśnianiem tej sprawy. Z kolei raport NIK na ten temat powinien być jawny - przekonywał Tomczyk.
"Potrzebne jest nowe prawo"
Podczas konferencji Tomczyk zapowiedział jednocześnie, że klub KO przygotuje projekt nowej ustawy antykorupcyjnej, bo - jak mówił - "potrzebne jest nowe prawo, które zabezpieczy interesy polskich obywateli".
Tym bardziej, że, jak mówił, "polski rząd jest jednym z najbardziej skorumpowanych rządów w Europie".
Dariusz Joński ocenił, że "za czasów PiS powstało najbardziej skorumpowane państwo polskie w historii". Przypomniał, że on z posłem Szczerbą od roku zawiadamiali prokuraturę o nieprawidłowościach przy zakupach maseczek, przyłbic, testów na koronawirusa z Korei, czy przy budowie szpitali tymczasowych. Jednak przez 12 miesięcy przesłuchano kilkanaście osób i nikomu nie postawiono zarzutów.
"Polska jest zżerana rakiem korupcji"
Poseł KO przekonywał, że projekt ustawy antykorupcyjnej powinien więc powstać jak najszybciej, bo "Polska jest zżerana rakiem korupcji".
Także poseł Michał Szczerba przekonywał, że "Polska staje się krajem systemowej korupcji", a o tym, kto dostanie zamówienie lub zostanie zatrudniony, decydują partykularyzmy. Z kolei instytucje, które powinny być bezpiecznikami, takie jak prokuratura czy wolne media są stopniowo wyłączane.
- Nie ma rzeczy ważniejszej niż podjęcie prac legislacyjnych w sprawie ustawy antykorupcyjnej - powiedział Szczerba. Trzeba też zwiększyć ochronę prawną sygnalistów, czyli ludzi, którzy ryzykują, informując o nieprawidłowościach.
ZOBACZ: Budka ws. FO: zrobiono błąd negocjacyjny
- Polska jest krajem głęboko chorym, a my musimy zrobić wszystko, by go uzdrowić - dodał Tomczyk. Stąd nie można się dziwić, mówił, że KO chce przejrzystości przy podziale pieniędzy z Funduszu Odbudowy.
"Nie ma żadnych nowych informacji"
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych już zajmowała się sprawą zakupu respiratorów, więc nie ma powodu, by znów do tego tematu wracała, bo nie ma żadnych nowych informacji - powiedział szef komisji ds. służb Waldemar Andzel (PiS).
Szef komisji ds. służb nie widzi jednak potrzeby, by zwoływać posiedzenie komisji na ten temat, bo - jak zaznaczył - komisja zajmowała się sprawą zakupu respiratorów, i to nie raz.
- W tej chwili nie ma żadnych nowych informacji, żeby zwoływać kolejne posiedzenie - zaznaczył Andzel.
Zwrócił uwagę, że ani Tomczyk, ani Joński, ani Szczerba nie są członkami komisji, więc nawet nie wiedzą, jaki przebieg miały posiedzenia na ten temat. Posłowie ci, stwierdził Andzel, nie mają też podstaw, by twierdzić, że zwołanie posiedzenia komisji jest potrzebne.
- Dlatego ich wniosek traktuję wyłącznie jako awanturnictwo polityczne - powiedział szef komisji.
Efekt kontroli poselskiej w MZ
W połowie czerwca 2020 roku Joński i Szczerba złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości narażenia przez ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego Skarbu Państwa na straty w związku z zakupem respiratorów. Był to efekt kontroli poselskiej w MZ, którą podjęli po ujawnieniu kontrowersji związanych z zakupem sprzętu medycznego przez resort w trakcie epidemii COVID-19.
ZOBACZ: Dariusz Joński przerwał konferencję Łukasza Szumowskiego. Pytał o pieniądze za respiratory
Do Polski trafiło 200 respiratorów z przedpłaconych 1241 sztuk. Posłowie przekonywali, że na koncie resortu brakowało 70 mln zł z przedpłaty, która powinna być zwrócona od czterech miesięcy. Potem składali kolejne zawiadomienia w innych sprawach, związanych z zakupami covidowymi i organizacją szpitali tymczasowych.
Czytaj więcej