Bronisław Komorowski wraca do polityki. "Chodzi o to, by PiS zyskał alternatywę"
Były prezydent Polski Bronisław Komorowski wraca do polityki. - Dzisiaj chcę wesprzeć te środowiska polityczne, które stawiają na umiarkowanie - mówił w Programie "Prezydenci i Premierzy".
- Jeden z ważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej powiedział kiedyś, że wybory wygrywa się w Końskich, a nie w Warszawie i ja to teraz traktuję z należytą powagą. Stąd moja decyzja, by wesprzeć zdolność do współdziałania konserwatystów z różnych środowisk opozycyjnych, wzmocnić ich zdolność do tworzenia wspólnego programu - mówił były prezydent.
Jak dodał, "nie znaczy to, że należy destruować istniejące partie polityczne". - Chodzi o to, by PiS zyskał alternatywę, niekoniecznie czysto liberalną, po stronie opozycji - tłumaczył Komorowski.
Na pytanie Jarosława Gugały, czy myśli o starcie w wyborach, były prezydent odpowiedział: "nie jest to moim celem, nie mam takich planów, ale życie mnie nauczyło, że nigdy nie należy mówić nigdy".
- Dzisiaj chcę wesprzeć te środowiska polityczne, która stawiają na umiarkowanie. Nie na rewolucję obyczajową, nie na radykalizm, fundamentalizm lewicowy czy prawicowy, ale na umiar typowy dla partii centrum - podkreślił.
WIDEO: zobacz fragment programu "Prezydenci i Premierzy"
"Drogowskazy chadeckie"
W niedzielę, w Święto Flagi, Bronisław Komorowski wraz z politykami PSL oraz konserwatystami z PO przeszedł sprzed gmachu warszawskiej Zachęty pod Grób Nieznanego Żołnierza i złożył tam kwiaty.
Wcześniej o zapowiedzi tego wydarzenia Piotr Witwicki w programie "Śniadanie w Polsat News i Interii" pytał wicemarszałka Sejmu z PSL Piotra Zgorzelskiego.
ZOBACZ: Bronisław Komorowski wróci do polityki. Piotr Zgorzelski potwierdza
- Będziemy (w tym gronie - red.) rozmawiać bardzo długo. Spotkamy się wśród osób, którym bliskie są wartości chadeckie, wspólnota, patriotyzm niewykluczający Unii Europejskiej, a także szacunek dla chrześcijańskiej tradycji - wymienił polityk PSL.
Stwierdził, że wymienione przez niego cechy to "drogowskazy chadeckie". - Konserwatywne centrum jest potrzebne Polsce - zapewnił.