Historyczny wyczyn Andrzeja Bargiela. "Zjazd był przyjemny"
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zdobył szczyt Yawash Sar II (6178 m n.p.m.) w Karakorum i zjechał z niego na nartach. To kolejny historyczny sukces polskiego narciarza. W rozmowie z Polsat News sportowiec skomentował swój wyczyn.
Wcześniej Bargiel jako pierwszy na świecie zjechał na nartach m.in. z K2 (8611 m) w Karakorum.
Plan obecnej wyprawy był jasny - najpierw chciał zdobyć i zjechać na nartach z dziewiczego Yawash Sar II (6178 m) w Karakorum, a następnie powtórzyć wyczyn na innym z sześciotysięczników - Laila Peak (6096 m), znanym z pięknej strzelistej sylwetki. Pierwsza część wyprawy właśnie zakończyła się sukcesem.
ZOBACZ: Polka nie zdobędzie K2. Gorzkowska ewakuowana helikopterem
Tym razem, po raz pierwszy w narciarskiej eksploracji gór najwyższych, towarzyszą mu narciarz freerajdowiec - Jędrzej Baranowski. Kolejnym uczestnikiem wyprawy jest himalaista i filmowiec wysokogórski Dariusz Załuski, zdobywca pięciu ośmiotysięczników (w tym K2 i dwa razy Everestu), laureat wielu festiwali filmowych o tematyce górskiej, w tym głównej nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Górskich w Vancouver 2009 r.
- Próbowaliśmy wspólnie z Jędrkiem Baranowskim znaleźć się na szczycie, niestety on ma za słabą aklimatyzację i zatrzymał się w połowie drogi w bezpiecznym miejscu, a ja kontynuowałem wspinaczkę sam - powiedział Bargiel w rozmowie z Polsat News.
- Kopuła szczytowa była bardzo wylodzona, ponieważ zima była mało śnieżna, więc wiatr odsłonił lodowiec - tłumaczył.
- Kiedy znalazłem się na szczycie musiałem wykonać kilka zjazdów na linie, żeby dostać się do miejsca, gdzie ten śnieg był związany z podłożem, co było trochę skomplikowane - wyjaśnił.
ZOBACZ: Zdjęcia na Mount Everest. Nowe przepisy
- To była trudna ściana. Było około tysiąc metrów przewyższenia - powiedział. - Trzeba było po prostu o odpowiedniej porze zacząć zjeżdżać, żeby śnieg się nie nagrzał w słońcu i nie było zagrożenie lawinowego - dodał.
Jak stwierdził "sam zjazd, który trwał około dwóch godzin, był przyjemny".
- Na szczęście wszystko poszło bardzo dobrze i cieszymy się tutaj wszyscy - zakończył.
Wideo: Andrzej Bargiel dla Polsat News
Bargiel od siedmiu lat realizuje autorski projekt w górach najwyższych "Sunt Leones", którego celem jest zdobywanie wysokich szczytów w szybkim tempie, jeśli to możliwe w stylu alpejskim (bez zakładania obozów) i następnie zjazd. W 2013 roku w ten sposób zdobył Sziszapangmę (8013 m), rok później Manaslu (8156 m, obydwa w Himalajach), w 2015 roku Broad Peak (8051 m), położony tak jak K2 w Karakorum.
Czytaj więcej