Paralotniarz utknął na drzewie. "Wzmożony ruch w przestrzeni powietrznej"
"Wiosna za pasem, a może o tym świadczyć fakt o wzmożonym ruchu w przestrzeni powietrznej nad Karkonoszami" - napisali ratownicy GOPR Karkonosze na swoim profilu w mediach społecznościowych. Trzy godziny spędził na drzewie paralotniarz, który utknął na nim w okolicach góry Rudnik w Sudetach Zachodnich.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 24 kwietnia. "Ratownik dyżurny odebrał zgłoszenie o zawieszeniu się paralotniarza na drzewach w rejonie Rudnika" - przekazał GOPR.
ZOBACZ: Paralotniarz zahaczył skrzydłem o linię energetyczną. Był pijany
"Pomoc to moc"
Mężczyzna zawisł na wysokości dziesięciu metrów i nie był w stanie samodzielnie zejść. Na pomoc paralotniarzowi wysłano trzech ratowników, którzy za pomocą linek opuścili pechowca na ziemię.
WIDEO: Paralotniarz zawisł na drzewie, utknął na wysokości dziesięciu metrów.
"Po sprawnym dotarciu do naszego »nielota« oraz bezpiecznym przyziemieniu, działania zostały zakończone po 3 godzinach" - relacjonowali przebieg akcji ratownicy GOPR.
Czytaj więcej