73-latka nie zapłaciła za zakupy. Policjanci mieli złamać jej łokieć, później drwili
Oburzenie opinii publicznej w USA wywołało nagranie, na którym widać, jak policjanci drwią z 73-latki z demencją. Wcześniej emerytka została obezwładniona i skuta kajdankami, bo nie zapłaciła 13 dolarów za zakupy. Prawniczka wynajęta przez rodzinę przekazała, że w trakcie zatrzymania złamano kobiecie łokieć i wybito bark, a później pozostawiono bez pomocy medycznej w celi mimo, że płakała z bólu.
Zdarzenia miało miejsce 26 czerwca 2020 roku w mieście Loveland w stanie Kolorado (USA). Chora na demencję 73-letnia Karen Gardner wyszła ze hipermarketu Walmart i nie zapłaciła 13 dolarów za zakupy, wśród których były puszki z napojem gazowanym oraz detergent do prania.
Wykręcili ręce, założyli kajdanki
Na miejsce została wezwana policja. Gdy funkcjonariusze przystąpili do interwencji, kobieta spacerowała i zbierała kwiaty. Na nagraniu widać, że spokojnie rozmawia z funkcjonariuszami.
Robi wrażenie, jakby nie rozumiała, czego dotyczy sytuacja i nieznacznie od oddala się od funkcjonariuszy mówiąc, że "idzie do domu".
ZOBACZ: Policjant zastrzelił 16-latkę. Gwiazdor NBA nie wytrzymał: będziesz następny
Najprawdopodobniej policjanci uznali zachowanie kobiety za próbę ucieczki. Wcześniej instruowali ją, że słysząc dźwięk syreny i widząc migające światła radiowozu powinna się zatrzymać.
Gdy odwróciła się od funkcjonariuszy "została rzucona na ziemię, skuta kajdankami, wepchnięta twarzą na maskę radiowozu i skrępowano jej nogi" - napisało "BBC".
Policjanci drwili: "Słyszysz pop?"
Następna część nagrania przedstawia sceny z komisariatu. Troje policjantów drwi z sytuacji, kiedy oglądają film ze zdarzenia. - Gotowy na "pop"? Słyszysz "pop"? - mundurowi z rozbawieniem odnoszą się do momentu, w którym słychać trzask łamanego ramienia kobiety. Ten sam oficer za chwilę dodaje, że "uwielbia to".
ZOBACZ: Policjant powalił emerytkę na ziemię. Kontrowersyjna interwencja w Białymstoku
Ujawnione zostało także nagranie z celi. Funkcjonariusze poinformowali, ze zatrzymana nie ma żadnych obrażeń. Mimo złamanej ręki i wybitego barku siedziała przez dłuższy czas na ławce ze skutymi z tyłu rękami.
- Film z wnętrza celi pokazuje wątłą staruszkę, która skulona siedzi w kajdankach na ławce - powiedziała Sarah Schielke, prawnik rodziny. - Oni zawiedli Karen Garner. Zawiedli społeczność. I zrobili to wszystko przed kamerą - dodała adwokat.
Kobieta mimo ciężkich obrażeń nie uzyskała pomocy medycznej we właściwym czasie.
"To było zbyt wiele"
Zatrzymanie źle wpłynęło na stan psychiczny 73-latki.
- Nie wróciła już taka, jaka była wcześniej. To było dla niej zbyt wiele - powiedziała "Denver Post" Shannon Steward, synowa kobiety.
W sprawie interwencji policjantów zostało wszczęte śledztwo. Sprawę badają prokurator okręgowy hrabstwa Larimer i policja z Fort Collins.
ZOBACZ: Upili i okradli 50 klientów klubów go-go. Wszystkim kierował aktywny policjant
Dwoje funkcjonariuszy skierowano do wypełniania obowiązków administracyjnych. Jeden policjant został wysłany na urlop. Szef policji Loveland obiecał pełną przejrzystość dochodzenia.
W komentarzu do ujawnionego w sieci nagrania napisano jednak, że zabrakło przeprosin.
Czytaj więcej