Polski duchowny wyrzucił z kościoła policję. "Gestapo znowu atakuje"
Po raz kolejny doszło do słownego starcia między polskim duchownym Arturem Pawłowskim, a policją w Kanadzie. Kiedy funkcjonariusze pojawili się z urzędnikiem z nakazem kontroli kościoła, duchowny stwierdził, że są "chorzy" i nie będzie dyskutował z ludźmi, którzy "zachowują się jak gestapo".
To była kolejna wizyta funkcjonariuszy w Street Church, gdzie posługuje pastor Pawłowski. Tym razem funkcjonariusze pojawili się z nakazem kontroli placówki, ale duchowny nie miał zamiaru z nimi rozmawiać.
Rozmowa szybko zamieniła się w krzyki pastora, który stwierdził, że trzeba było się umówić na spotkanie, a nie po raz kolejny przerywać nabożeństwo. Urzędniczka pytała jednak wcześniej, czy nie przerywają, bo nie chcą tego robić.
ZOBACZ: Ksiądz wyzywał kierowcę od "pedałów". Jest reakcja kurii
Pastor stwierdził również, że kościół, do którego należy, to nie Street Church i że powinni odrobić pracę domową przed przyjściem.
Dodatkowo nazwał policjantów "nazistami", "gestapo", "komunistami" i stwierdził, że są "chorymi", "słabymi", "złymi" ludźmi. Urzędniczka i funkcjonariusze opuścili kościół. Pastor całe zdarzenie nagrał i umieścił w internecie, nazywając je: "Gestapo znowu atakuje kościół".
WIDEO: Rozmowa szybko zamieniła się w krzyki pastora
Wyrzucił policję w Wielką Sobotę
Do poprzedniego incydentu doszło podczas modlitwy paschalnej. Na nagraniu, które trafiło do sieci widać, jak lokalny pastor Artur Pawłowski wyrzuca z nabożeństwa sześciu policjantów, którzy pojawili się tam w związku z obostrzeniami, które obowiązują w tym mieście.
Pastor najpierw prosi ich, by wyszli: "Proszę wyjść, natychmiast opuśćcie tę posesję". Dalej traci cierpliwość i krzyczy: "Wynocha!", "nie chcę z wami rozmawiać, nie rozumiecie po angielsku?". Dodaje, że nie obchodzi go to, co mają do powiedzenia i nie chce ich widzieć, dopóki nie wrócą z nakazem.
ZOBACZ: Kary za brak maseczek. KGP: ostatniej doby prawie 5 tys. mandatów
Dalej mówi, że "gestapo" nie ma tu wstępu, później, że "naziści nie są tu mile widziani". Nazywa ich także psychopatami oraz złymi ludźmi.
Awantura kończy się opuszczeniem przez funkcjonariuszy kościoła.
Jak podają kanadyjskie media, pastor był wielokrotnie karany przez władze grzywnami za organizowanie protestów bez stosowania się do obowiązujących obostrzeń. Znany jest z rozdawania jałmużny oraz kazań przeciwko prawu szariatu, aborcji, prawom gejów, a ostatnio ograniczeniom związanym z Covid-19.
Czytaj więcej