Wjechał na plac pełen ludzi. Powstrzymał go przechodzień... wskakując przez okno
Niewiele brakowało, by doszło do tragedii na placu pełnym ludzi w centrum stolicy Albanii. Wjechał na niego kierowca pod wpływem narkotyków. Z piskiem opon wykonywał niebezpieczne manewry. Mężczyznę powstrzymał przechodzień... wskakując do auta przez okno. Zdarzenie zarejestrowały kamery.
Chwile grozy przeżyły osoby, które zgromadziły się na placu Skanderbeg w Tiranie. Mocno uszkodzonym autem wjechał tam z piskiem opon kierowca, który wykonywał niebezpieczne manewry.
ZOBACZ: Wykładowca wzięty za terrorystę, bo w samolocie rozwiązywał równanie
Na placu były tłumy, bo w namiotach znajdują się na nim punkty szczepień.
Na nagraniu widać, jak przechodnie próbują wyciągnąć kierowcę z samochodu przez otwarte drzwi. Ten jednak wyrywa się i odjeżdża. Udaje się go powstrzymać dopiero mężczyźnie, który wskoczył do samochodu przez okno kierowcy. Jak powiedział mediom, myślał, że kierujący chciał dokonać ataku terrorystycznego.
WIDEO: Na placu były tłumy, bo w namiotach znajdują się na nim punkty szczepień
BBC, powołując się na albańską policję podaje, że kierowcą auta był 32-latek pod wpływem narkotyków. Zanim wjechał na plac, uszkodził trzy auta.
Czytaj więcej