Wielkopolskie. Urodziła w łazience, noworodek zmarł. Prokuratura wszczęła śledztwo
Prokuratura Rejonowa w Koninie wszczęła śledztwo ws. śmierci noworodka urodzonego przez 23-letnią kobietę w jednym z domów na terenie gminy Rzgów (pow. koniński, woj. wielkopolskie). Dziecko zmarło po przewiezieniu do szpitala.
Zastępca Prokuratora Rejonowego w Koninie prok. Dorota Klasińska przekazała w piątek, że w tej sprawie wszczęto śledztwo pod kątem dzieciobójstwa. Przyznała, że na ciele noworodka były widoczne obrażenia, ale nie wiadomo co było przyczyną ich powstania i czy mogły być to rany powstałe przy porodzie. - Jaka była przyczyna zgonu wykaże zaplanowana na wtorek sekcja zwłok - podkreśliła.
ZOBACZ: Dziecko spadło na tory przed rozpędzony pociąg. Na pomoc ruszył kolejarz [WIDEO]
Oficer prasowy policji w Koninie mł. asp. Sebastian Wiśniewski przekazał PAP, że do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 8 rano na terenie gminy Rzgów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 23-latka miała urodzić dziecko bez jakiejkolwiek asysty w łazience. W tym czasie w domu przebywała także teściowa kobiety.
Noworodek zmarł w szpitalu
- Teściowa, zaniepokojona tym, że 23-latka długo nie wychodzi z łazienki weszła do niej i zauważyła leżącego w brodziku noworodka. Zawiadomiła pogotowie, które zabrało dziecko do szpitala - powiedział Wiśniewski. Dodał, że noworodek zmarł w szpitalu w Koninie około godz. 14. Policję o sprawie powiadomili lekarze.
ZOBACZ: Impreza matki trwała 6 dni, dziecko umarło z głodu. 18-latka przyznała się do winy
Jak przyznał Wiśniewski ze względu na stan psychiczny 23-letniej kobiety do tej pory nie przesłuchano.
Zgodnie z kodeksem karnym, za tzw. dzieciobójstwo, czyli zabicie przez matkę dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej