Koronawirus w Indiach, brakuje tlenu i miejsc w szpitalach. "Staramy się pomóc"
Brytyjski premier Boris Johnson powiedział w piątek, że zastanawia się, jak pomóc Indiom, gdzie pandemia koronawirusa rozwija w zastraszającym tempie. USA z kolei próbują pomóc Indiom, "które nie dają sobie rady z COVID-19, gdzie brakuje przede wszystkim tlenu i miejsc w szpitalach".
- Zastanawiamy się, co możemy zrobić, aby pomóc i wesprzeć ludność Indii - powiedział w piątek brytyjskim mediom Johnson, określając Indie jako świetnego partnera i wyjaśniając, że pomoc może obejmować zapewnienie respiratorów i leków.
ZOBACZ: Szef WHO: pandemia koronawirusa jeszcze długo się nie skończy
W ciągu ostatniej doby, drugiej z rzędu, całkowita liczba zakażeń w Indiach w ciągu nocy była wyższa niż kiedykolwiek odnotowano na całym świecie od początku pandemii w zeszłym roku i wyniosła 332 730.
India reports more than 300,000 new COVID cases, the world's highest single-day tally, with oxygen supplies running low and crematoriums overwhelmed with bodies https://t.co/cnzAYU7xYZ pic.twitter.com/PkfW7AApJU
— Reuters (@Reuters) April 22, 2021
"To tragiczna sytuacja, w której staramy się pomóc"
Do pomocy Indiom włączają się też USA. Dr Anthony Fauci, główny doradca medyczny administracji prezydenta Joe Bidena ds. pandemii, powiedział, że Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom współpracują ze swoim odpowiednikiem w Indiach, aby zapewnić wsparcie techniczne i pomoc.
ZOBACZ: Nobliści napisali do Bidena. Chodzi o szczepionki na Covid-19
- To tragiczna sytuacja, w której staramy się pomóc w każdy możliwy sposób - powiedział Fauci podczas briefingu w Białym Domu na temat koronawirusa. - W Indiach mają sytuację, w której pojawiły się warianty (koronawirusa). Nie określiliśmy jeszcze w pełni tych wariantów i zależności między zdolnością szczepionek do ochrony przed nimi. Ale zakładamy wyraźnie, że Indie potrzebują szczepionek - podkreślił.
Z kolei koordynator Białego Domu ds. koronawirusa Jeff Zients, powiedział, że USA są zobowiązane do dzielenia się zapasami szczepionek" i "wraz ze wzrostem naszego zaufania do naszych dostaw zbadamy te opcje".
WHO: muszą ograniczyć kontakty społeczne
Ekspert ds. sytuacji nadzwyczajnych Światowej Organizacji Zdrowia Mike Ryan powiedział w piątek, że Indie muszą na wszelkie możliwe sposoby ograniczyć kontakty społeczne oraz podróże swych obywateli, by opanować gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem.
Ryan oznajmił, że indyjski rząd przygotowuje się do wprowadzenia ograniczeń związanych z pandemią, ale nie podał szczegółów. Na razie władze poinformowały, że dostawami tlenu do szpitali powinna zająć się armia.
ZOBACZ: Pandemia w Indiach. Rekordowa liczba zgonów
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że sytuacja w Indiach jest wyjątkowo niepokojąca i dowodzi, że jeżeli nie są wdrażane restrykcje sanitarne, nie przeprowadza się wystarczająco szeroko zakrojonej akcji testów oraz szczepień na COVID-19, to wirus bardzo szybko może się wymknąć spod kontroli.
Krytyka działań premiera
Premier Indii Narendra Modi jest surowo krytykowany za swą politykę wobec pandemii, w tym za zezwolenie na udział milionów ludzi w hinduistycznym święcie religijnym Kumbhamela, podczas którego wierni odbywają tłumnie rytualne kąpiele w Gangesie, co znacznie przyczyniło się do gwałtownego wzrostu zakażeń.
ZOBACZ: WHO: iwermektyna niezalecana w leczeniu COVID-19
Dr Ryan ocenił, że w obecnej sytuacji ograniczenie gwałtownego rozprzestrzeniania się pandemii będzie "bardzo trudnym zadaniem".
Czytaj więcej