Warszawa. Przebrał się za policjanta i straszył kasjerkę siekierą
Do osiedlowego sklepu w Warszawie wszedł mężczyzna ubrany w kominiarkę i kamizelkę z napisem "Policja". Miał przy sobie siekierę i czarnoprochowy rewolwer. Groził personelowi.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 20 kwietnia, na Mokotowie w sklepie przy ul. Mahatmy Gandhiego.
"Pracujące tam kobiety były przerażane niecodziennym widokiem. Kiedy menadżerka na terenie sklepu zwróciła mu uwagę, że wzbudza strach wśród personelu, wówczas zagroził jej użyciem siekiery po czym poszedł do kasy" - czytamy w opublikowanym komunikacie.
ZOBACZ: Knurów. Zamaskowany mężczyzna z siekierą straszył kierowców
Tam trzymał siekierę bezpośrednio nad pracowniczką sklepu. Wyglądało to tak jakby chciał jej użyć.
"Widać było, że robi to celowo. Kobiety w obawie o swoje życie i zdrowie wezwały mundurowych, którzy przybyli po kilku minutach. Mężczyzna opuścił już sklep i poszedł w kierunku ul. Fryderyka Joliot-Curie" - napisali funkcjonariusze.
"Nikt mu nie zabroni"
Został zatrzymany, w trakcie legitymowania powiedział, że "nikt mu nie zabroni chodzić po sklepie z siekierą i w kamizelce z napisem policja".
ZOBACZ: Zaatakował matkę siekierą. Zapadł wyrok
Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Badania wykazały około 1,5 promila. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny.
Usłyszał zarzuty, będzie odpowiadał m.in. za kierowanie gróźb karalnych.
Grozi mu do 2 lat więzienia.
Czytaj więcej