Francuska konstytucja nadrzędna nad prawem UE. "Szanują swoją suwerenność"
Kolejny sąd w państwie UE kwestionuje narzucanie przez TSUE wyższości prawa unijnego nad porządkiem konstytucyjnym; wszędzie szanują swoją suwerenność, tylko polska opozycja ją odrzuca - napisał wiceszef MS Sebastian Kaleta, odnosząc się do uzasadnienia środowej decyzji francuskiej Rady Stanu.
Chodzi o orzeczenie, w którym Rada Stanu - będąca odpowiednikiem najwyższego sądu administracyjnego - podtrzymała swoją zgodę na gromadzenie danych użytkowników przez operatorów telekomunikacyjnych do celów dochodzeń związanych z przestępczością zorganizowaną i terroryzmem. W jego uzasadnieniu podkreślono, że francuska konstytucja pozostaje nadrzędna wobec prawa europejskiego.
ZOBACZ: Konstytucja a prawo unijne. Opublikowano treść wniosku premiera do TK
"Francuska Rada Stanu stwierdziła wczoraj, że najwyższym prawem we Francji jest francuska konstytucja, a zatem Rada Stanu może badać zgodność z prawem francuskim orzeczeń TSUE, aczkolwiek nie zgodziła się z rządem, że w konkretnej sprawie TSUE działał ultra vires" - napisał w czwartek na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
🔴BOOM 🔴 Francuska Rada Stanu stwierdziła wczoraj, że najwyższym prawem we Francji jest francuska konstytucja, a zatem Rada Stanu może badać zgodność z prawem francuskim orzeczeń TSUE, aczkolwiek nie zgodziła się z rządem, że w konkretnej sprawie TSUE działał ultra vires. pic.twitter.com/OQGJ2fyVMV
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) April 22, 2021
"To kolejny sąd w państwie UE w ostatnich miesiącach, który kwestionuje narzucanie przez TSUE wyższości prawa unijnego nad porządkiem konstytucyjnym. Orzekały tak ostatnio hiszpański SN, niemiecki FTK. Wszędzie szanują swoją suwerenność, tylko polska opozycja ją odrzuca" - dodał.
Postanowienie Rady
Rada Stanu zweryfikowała, czy stosowanie prawa europejskiego nie narusza wymogów francuskiej konstytucji w kwestii gromadzenia danych operatorów telekomunikacyjnych. Po wyjaśnieniach TSUE Rada Stanu zbadała zgodność francuskich ram prawnych z prawem europejskim.
ZOBACZ: "Konstytucja była napisana pod przywództwem Kwaśniewskiego". Suski o wyroku TK
Rada Stanu odmówiła jednak weryfikacji, czy organy Unii Europejskiej, a szczególności TSUE, nie przekroczyły swoich uprawnień (tzw. kontrola "ultra vires"). Chodzi o decyzję TSUE, który wskazał, że państwa UE nie mogą nakładać na operatorów obowiązku przechowywania danych dotyczących m.in. lokalizacji wszystkich użytkowników. Jedynym wyjątkiem jest realne i konkretne zagrożenie bezpieczeństwa narodowego.
"Rada Stanu przypomina, że francuska konstytucja pozostaje nadrzędną normą prawa krajowego" – napisano w uzasadnieniu środowej decyzji, dodając, że konsekwencją tego jest konieczność sprawdzenia, czy "stosowanie prawa europejskiego określone przez TSUE nie narusza w praktyce wymogów konstytucyjnych".
"W przypadku przestępstw określonych przez TSUE rozwiązanie polegające na ukierunkowanym gromadzeniu danych nie jest ani materialnie możliwe, ani - skuteczne operacyjnie. W istocie nie jest możliwe wstępne ustalenie, kto będzie zaangażowany w przestępstwo, które nie zostało jeszcze popełnione lub gdzie zostanie popełnione" – dodała Rada Stanu.
"Francja żyje w zagrożeniu"
Rząd będzie jednak zobowiązany "regularnie dokonywać oceny zagrożenia dla terytorium francuskiego, aby uzasadnić gromadzenie danych" – zdecydowała Rada Stanu, będąca odpowiednikiem najwyższego sądu administracyjnego.
- Francja żyje w poważnym, realnym i aktualnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa narodowego - powiedział w środę wiceprzewodniczący Rady Stanu Bruno Lasserre. We Francji sędziowie i śledczy każdego roku zezwalają na około 2,5 mln przypadków wykorzystania danych gromadzonych przez operatorów telekomunikacyjnych. Z decyzji Rady Stanu wynika, że w przypadkach zwykłych przestępstw, takich jak handel narkotykami, kradzieże, włamania lub rozbój, śledczy nie będą już mogli wykorzystywać danych pochodzących od operatorów.
W zakresie wykorzystania danych przez służby wywiadowcze Rada Stanu wymaga, aby upoważnienie wydane przez Prezesa Rady Ministrów było zaakceptowane przez Krajową Komisję Kontroli Technik Wywiadu.
Czytaj więcej