Norwegia. Zmarł Hans Kristian Gaarder. Koronasceptyk organizował nielegalne imprezy
Nie żyje Hans Kristian Gaarder, nazywany "czołowym koronasceptykiem" Norwegii. Mężczyzna zmarł z powodu zakażenia Covid-19 po tym, jak zorganizował w swoim domu nielegalną imprezę. Później okazało się, że jeden z uczestników miał koronawirusa. Gaarder wykorzystywał media społecznościowe do rozpowszechniania fałszywych informacji dotyczących pandemii, a także wyborów w USA w 2020 roku.
Norweg zmarł w mieście Gran, około 60 km na północ od Oslo. Lokalne media informują, że mężczyzna nie poddał się badaniom przed śmiercią, ale późniejsze testy potwierdziły u niego zakażenie Covid-19.
Na tydzień przed zgonem Gaarder miał być gospodarzem dwóch nielegalnych zgromadzeń w stodole na terenie swojej posiadłości. Później okazało się, że w imprezie brały udział osoby z koronawirusem. Mężczyzna nie jest jedyną ofiarą tych spotkań - informuje nrk.no.
Gaarder wykorzystywał różne kanały mediów społecznościowych do rozpowszechniania fałszywych informacji dotyczących m.in. pandemii koronawirusa.
Często porównywał Covid-19 do "czegoś, jak przeziębienie lub lekka grypa" i błędnie argumentował, że zakażenie nie przenosi się z człowieka na człowieka.
ZOBACZ: Dania. Skazana na dwa lata więzienia za przemówienie na demonstracji koronasceptyków
W 2009 r. zyskał rozgłos jako jedna z trzech osób, które zgłosiły policji państwową telewizję NRK i Norweski Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego za "angażowanie się w ekstremalną propagandę strachu i kłamstwa dotyczącą świńskiej grypy".
Iluminaci i wybory w USA
Oprócz dzielenia się poglądami przeciwko szczepieniom, Gaarder publikował również informacje o iluminatach, a także o wyborach w USA w 2020 roku.
Spotkanie, które zorganizował w swojej stodole, było reklamowane pod tytułem: "Trump, Biden i droga naprzód dla USA i świata".
"Zadaniem mediów jest szerzenie kłamstwa, oszukiwanie swoich czytelników i widzów" - pisał Norweg.
Czytaj więcej