Chciał otworzyć sejf nieżyjącego krewnego. Spowodował eksplozję
49-latek z Niemiec próbował otworzyć sejf, należący do zmarłego krewnego. Mężczyzna doprowadził do eksplozji. Poszkodowanego oraz osobę, która mu towarzyszyła, przetransportowano do szpitala.
Do zdarzenia doszło w mieście Oderberg (Brandenburgia). 49-latek w niedzielne przedpołudnie próbował dostać się do zawartości sejfu. Przedmiot był własnością osoby zmarłej, z którą mężczyzna był spokrewniony.
ZOBACZ: Wysadzili bankomaty i ukradli 1,5 mln zł. Areszt dla czterech podejrzanych
49-latek w wyniku eksplozji został poważnie ranny. 44-letnia kobieta, która przebywała z nim w mieszkaniu również odniosła obrażenia. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala - poinformowały niemieckie służby.
Pogotowie oraz policję wezwali sąsiedzi. Na miejsce przybyła też straż pożarna, która zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, mężczyzna próbował otworzyć sejf za pomocą narzędzia skrawającego - przekazała dpa. Sprawą zajmują się śledczy.