Ponad 4 mln dawek szczepionki Pfizera. Premier o szczegółach dostaw
Producent szczepionki Pfizer poinformował, że od 26 kwietnia rozpocznie wysyłanie kolejnych dawek do UE. Łącznie do czerwca samej szczepionki Pfizer mamy otrzymać około 4,2 mln dawek - poinformował w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
nformacje dotyczące szczepionki Pfizera premier przekazał w mediach społecznościowych. "Dobra informacja, która dotarła właśnie do URPL, WMiPB (Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych). Producent szczepionki Pfizer poinformował, że od 26 kwietnia rozpocznie wysyłanie kolejnych dawek do Unii Europejskiej" - przekazał Mateusz Morawiecki.
Jak wymieniał szef rządu, w kwietniu do Polski ma trafić 418 tys. dawek, w maju - 1,2 mln dawek, a w czerwcu - 2,5 mln dawek. "Łącznie do czerwca samej szczepionki Pfizer mamy otrzymać około 4,2 miliona dawek" - podał i dodał, że harmonogram tygodniowych dostaw będzie znany wkrótce.
Dobra informacja, która dotarła właśnie do URPL,WMiPB. Producent szczepionki Pfizer poinformował, że od 26 kwietnia...
Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Czwartek, 15 kwietnia 2021
"To wspaniała wiadomość dla naszego Narodowego Programu Szczepień, który właśnie przyspieszył! A więc #SzczepimySię!" - zakończył wpis na Facebooku Morawiecki.
ZOBACZ: EMA oceniła działanie szczepionki J&J. "Aktywna we wszystkich grupach wiekowych"
Jak podano w czwartek w serwisie rządowym gov.pl, w Polsce wykonano dotąd 8 223 370 szczepień przeciw COVID-19, w tym pierwszą dawką 6 033 075 i 2 190 295 dawką drugą. Od 27 grudnia ub.r., do Polski dostarczono 10 032 440 dawek szczepionki.
Polscy pacjenci otrzymują obecnie dwudawkowe preparaty przeciw COVID-19, produkowane przez firmy Pfizer, Moderna i AstraZeneca. W środę, 14 kwietnia trafiła też do Polski pierwsza dostawa jednodawkowej szczepionki firmy Johnson & Johnson. Dostarczono ok. 120 tys. dawek. Preparat ma być stosowany m.in. u osób, które samodzielnie nie mogą dotrzeć do punktów szczepień.
Zapowiedź ws. dostaw
Pfizer cztery razy zwiększy dostawy szczepionek w porównaniu z pierwszym kwartałem - ogłosił dyrektor generalny koncernu Albert Bourla w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" i kilku europejskich gazet. Jego zdaniem jesienią nastąpi powrót do normalności.
W wywiadzie opublikowanym w czwartek na stronie internetowej włoskiego dziennika Albert Bourla zapewnił: "Za parę miesięcy nie będzie więcej problemu dostępności szczepionek".
ZOBACZ: Badania: niektóre leki mogą zmniejszać efektywność szczepień przeciwko COVID-19
"Planujemy drastycznie zwiększyć nasze dostawy szczepionek do krajów europejskich w nadchodzących tygodniach. W tym kwartale dostarczymy ponad cztery razy więcej niż w pierwszym: to będzie 250 milionów dawek po tym, jak do marca wysłaliśmy 62 miliony" - ogłosił. "I dyskutujemy, by było to jeszcze więcej. Ufam, że nam się uda" - stwierdził szef Pfizera.
Zastrzegł jednocześnie: "Oczywiście jest zawsze możliwość , że coś pójdzie nie tak, co pokazują problemy, jakie mają inne firmy". "Ale - oświadczył - jestem optymistą, bo do tej pory wyprodukowaliśmy bardzo dużo szczepionek". Podkreślił, że są one skuteczne "prawie w 100 proc. przypadków".
Szansa na powrót do normalności?
Dyrektor generalny koncernu wyznał, że wierzy w szanse na powrót do normalności na jesieni. "Widzimy to na przykładzie Izraela. Oczywiście to mały kraj z zamkniętymi granicami, wyjazdy i przyjazdy są ograniczone, a ludność żyje niemal w ciągłym stanie wojny, zatem potrafi błyskawicznie odpowiedzieć na kryzys" - zastrzegł urodzony w Grecji Albert Bourla.
"Lecz tam zdołaliśmy pokazać całemu światu, że jest nadzieja. Taki był sens badań nad danymi izraelskimi" - podkreślił. Wskazał, że w Izraelu widać prawdziwe rezultaty szczepionki.
ZOBACZ: COVID-19 może powodować dolegliwości tarczycy
Zdaniem szefa koncernu, "kiedy zaszczepi się znaczną część populacji, możliwy staje się powrót do prawie takiego życia, jak przedtem". Poinformował, że firma co tydzień rozmawia z Unią Europejską w sprawie dostaw i wyraził opinię, że UE jest "usatysfakcjonowana".
"W naszej fabryce w Puurs w Belgii planujemy do maja osiągnąć rytm produkcji około 100 milionów dawek miesięcznie; ze stałym wzrostem w następnych miesiącach" - ogłosił.
Tłumaczenia ws. opóźnień...
Bourla pytany o to, jak wytłumaczyć opóźnienie krajów Unii w szczepieniach w porównaniu z USA czy Wielką Brytanią, odparł przysłowiem: "Trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona". Ocenił też: "Jeśli spojrzy się na dane z Europy, nie jest w tyle na tle innych wielkich państw. Dostarczenie dawek dla 447 milionów osób i podanie ich to kolosalna misja".
W ocenie dyrektora generalnego mechanizm dostaw działa. "Wszystkich 27 krajów otrzymuje tyle, ile poprosiło" - powiedział. "Wszystkie dawki dochodzą, dokładnie 99,9 procent. Problemem jest to, że UE jest bardzo duża i nie wszyscy dostawcy zdołali dostarczyć tyle, ile obiecali. Ale teraz przyspieszamy produkcję i sądzę, że w ciągu paru miesięcy nie będzie więcej problemów z dostępnością; wystarczy szczepionek" - zapewnił Bourla.
ZOBACZ: Objawy Covid-19 jeszcze po wielu miesiącach. Ma je jedna na dziesięć osób
Zapewnił, że jego firma gotowa jest uzupełnić lukę w dostawach, spowodowaną przez problemy z preparatami AstraZeneca i Johnson & Johnson. "Jeśli będzie taka możliwość, Pfizer i BioNTech są gotowe zapewnić Europie setki milionów dawek więcej w 2022 i 2023 roku wyprodukowanych w naszych europejskich fabrykach. Nasza sieć ma zdolność wyprodukowania ponad 3 miliardów dawek w przyszłym roku" - poinformował dyrektor generalny. Przyznał, że rozmawia zarówno z Brukselą, jak i z szefami państw i rządów.
"Współpraca Pfizera z Europą jest znakomita"
O szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen powiedział: "Nigdy nie widziałem lidera, który tak dobrze zna szczegóły dotyczące Covid-19, jak ona". Przyznał, że przywódcy krajów, z którymi rozmawia są zaniepokojeni o swoich obywateli. "W tym momencie współpraca Pfizera z Europą jest znakomita"- ocenił.
Według informacji przekazanych przez szefa koncernu szczepionka jest skuteczna wobec różnych wariantów koronawirusa. Dodał, że szczepiona już została zaaprobowana dla osób w wieku 16-18 lat, a jej skuteczność jest 100-procentowa. Wyraził nadzieję na rychłe zatwierdzenie również dla dzieci w wieku 12-15 lat. Ponadto, jak zaznaczył, trwają teraz badania skuteczności w grupie wiekowej 5-11 lat, 2-5 lat oraz poniżej 2 lat.
ZOBACZ: Niedzielski: podwyżki w służbie zdrowia i turnusy dla pacjentów po Covid-19
Zdaniem Bourli koronawirus będzie całkowicie pod kontrolą, a "wkrótce Covid-19 będzie jak grypa". Jego zdaniem wiele wskazuje na to, że powtórne szczepienie będzie jednak konieczne.