Szczepienia w Izraelu zdają egzamin. Od marca ciągły spadek zakażeń
Izrael był pierwszym krajem na świecie, który ogłosił sukces w walce z pandemią. Jak wskazują dane nie były to jedynie szumne zapowiedzi. W kraju od marca notuje się spadek zakażeń. Dziennie przybywa tam obecnie mniej niż 200 chorych. W kraju stosuje się niemal wyłącznie szczepionki Pfizera.
Izraelska kampania szczepień rozpoczęła się w imponującym tempie, ponieważ ponad 10 proc. populacji otrzymało pierwszą dawkę w okresie krótszym niż dwa tygodnie. Dla porównania, Stanom Zjednoczonym zajęło to 57 dni, a Wielkiej Brytanii 45. W Unii Europejskiej po ponad trzech miesiącach szczepień zaledwie 13,4 proc. dorosłych otrzymało pierwszą dawkę.
W Izraelu wolniejsze tempo szczepień zanotowano wśród mniejszości arabskiej. Jest ono wynikiem lat dyskryminacji i typowego dla tej grupy braku zaufania do żydowskich władz. Choć zaledwie jedna piąta obywateli to Arabowie, to stanowią oni ponad 30 proc. osób niezaszczepionych.
ZOBACZ: Pfizer wstrzymuje dostawy szczepionek do Izraela. Kraj nie zapłacił za te już dostarczone
W kraju tym używa się prawie wyłącznie szczepionki Pfizer-BioNTech i szczepi wszystkie osoby powyżej 16 roku życia, w tym ozdrowieńców i kobiety w ciąży. Ministerstwo zdrowia ogłosiło też, że zacznie szczepić młodzież w wieku 12-15 lat, kiedy zatwierdzą to amerykańskie i europejskie organy regulacyjne. Ostatnie wyniki badań wykazały, że szczepionka jest bezpieczna i skuteczna w tej grupie wiekowej.
Szczepienia pomogły
Od początku pandemii na Covid-19 zachorowało 836 tys. Izraelczyków. Zmarło 6309 osób. Pod koniec stycznia w odnotowywano tam najwyższą na świecie liczbę nowych infekcji i najwyższą umieralność w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Sytuacja zmieniła się pod koniec marca, kiedy liczba aktywnych przypadków koronawirusa w Izraelu spadła do najniższego poziomu od czerwca 2020 r. i zgodnie z zapowiedziami premiera wydaje się, że Izrael jest na dobrej drodze, by pokonać pandemię.
ZOBACZ: Izrael ogłasza sukces w walce z pandemią. Szczepionka skuteczna w niemal 100 proc.
W liczącym 9.3 mln mieszkańców kraju pełną dawkę szczepionki przyjęło niemal 5 mln obywateli, co daje 54,7 proc. zaszczepionej populacji. To sprawiło, że od początku marca Izrael notuje spadek liczby nowych przypadków. Drugiego marca zarejestrowano tam 5260 zachorowań. Wczoraj (13 kwietnia) zachorowało 176 osób. Średnia zakażeń z ostatnich siedmiu dni wynosi 202 przypadki.
Powrót do normalności
W marcu świat obiegły zdjęcia z Tel Avivu, gdzie zniesione zostały obostrzenia. Ulice były pełne ludzi, którzy bawili się w restauracjach przy muzyce. Takie widoki są dla innych krajów czymś nieprawdopodobnym.
ZOBACZ: Izrael. Kobieta w ciąży zmarła z powodu Covid-19. Dziecko przeżyło
- Izrael wyszedł już niemal z obostrzeń związanych z Covid-19 - powiedział 7 marca premier Benjamin Netanjahu. Ponownie otwarte zostały w kraju restauracje i hotele, zezwolono także na powrót dzieci do szkół i organizowanie imprez do 300 osób. Złagodzono też zasady dotyczące zgromadzeń i nabożeństw.
Dzięki systemowi tzw. zielonej przepustki - wydanego przez ministerstwo zdrowia zaświadczenia o przyjęciu dwóch dawek szczepionki lub przebyciu zakażenia koronawirusem - w marcu ponownie otworzono hotele, siłownie czy teatry. Jedynie z tym dokumentem można usiąść wewnątrz restauracji, wziąć udział w koncercie czy udać się na zajęcia na uczelni wyższej lub do wybranych domów modlitwy.
Tel Aviv! 😍🇮🇱
— Xavi Ruiz (@xruiztru) March 16, 2021
What life looks like post-lockdown and post-vaccines.
pic.twitter.com/KY8hmtwMV7
- Nadal musimy się pilnować, musimy nosić maseczki, utrzymywać wymagany dystans, ale wychodzimy z tego - oświadczył na początku marca premier.
Na deptakach i pasażach pełnych barów i kafejek, takich jak Machane Jehuda w Jerozolimie, wolontariusze namawiają ludzi na ulicach do poddania się szczepieniu. W niektórych lokalach zastrzyk oferowany jest na miejscu i reklamowany przez darmowy napój (bezalkoholowy).
Czytaj więcej