Polak zastrzelony na parkingu w Chicago. Sprawca nadal poszukiwany
28-letni Polak zginął podczas awantury na parkingu przed sklepem w Chicago. Amerykańskie media opublikowały nagranie z monitoringu, na którym widać całe zajście. Napastnik wciąż jest poszukiwany przez policję.
Do zdarzenia doszło w czasie świąt wielkanocnych. 28-letni Polak wdał się w awanturę przed jednym ze sklepów w Chicago.
Wszystko zaczęło się od niefortunnego parkowania. Polak podczas wysiadania z samochodu miał przypadkowo uderzyć drzwiami w drzwi samochodu innego mężczyzny.
Tragiczna awantura
Na parkingu doszło do bójki. Mężczyźni początkowo okładali się pięściami. W pewnym momencie przewrócony na ziemię napastnik wyciągnął broń i postrzelił 28-latka. Wszystko działo się na oczach ojca Polaka.
Ranny Polak w krytycznym stanie trafił do szpitala. Jego życia nie udało się jednak uratować.
Po awanturze napastnik uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna wciąż jest poszukiwany przez policję. Telewizja NBC Chicago opublikowała nagranie z kamery monitoringu na którym widać całe zajście.
Telewizja NBC Chicago opublikowała fragmenty nagrania z jednej z kamer, pokazujących zajście w wyniku którego zastrzelony został 28-letni Polak, Jakub Marchewka. Widać bójkę oraz moment, w którym sprawca wyjmuje broń. Jest on wciąż poszukiwany przez policję.@RadioZET_NEWS pic.twitter.com/0RSpgOLuJH
— Daniel Bociąga (@danielbociaga) April 13, 2021
Rodzina i przyjaciele Polaka, którzy w poniedziałek oddali hołd zmarłemu, apelują o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy.
- Chcę sprawiedliwości dla mojego przyjaciela. Chcę aby sprawca tego morderstwa odpowiedział za swoje czyny - powiedział w rozmowie z NBC Chicago kolega zamordowanego.
Znajomi zmarłego Polaka zorganizowali w internecie zbiórkę na koszty pogrzebu. Do tej pory udało im się zebrać ponad 32 tys. dolarów.
Czytaj więcej