Bosacki: TK zakończy urzędowanie Bodnara wbrew konstytucji
- Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej zakończy wbrew konstytucji urzędowanie pana rzecznika Adama Bodnara, ale z całą pewnością Senat tego nie uzna. Nie zgodzimy się na nikogo, kto, tak jak poprzedni kandydat PiS i prawdopodobnie następny, będzie wykonawcą woli partii rządzącej, a nie gwarantem wolności i praw obywatelski - zapowiedział w "Debacie Dnia" senator KO Marcin Bosacki.
W środę w Senacie Adam Bodnar przedstawił informację o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich za rok 2020 oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela. Gdy zaczynał wystąpienie, senatorowie PiS opuścili salę obrad. Senat - 51 głosami za, przy dwóch przeciwko - przyjął w środę uchwałę, w której wyraża podziękowanie i uznanie dla Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara oraz "stanowczy sprzeciw" wobec prób odsunięcia go od pełnienia obowiązków, zanim zostanie wybrany jego następca.
W czwartek rano Trybunał Konstytucyjny ma wydać wyrok w sprawie przepisu ustawy o RPO, zgodnie z którym Rzecznik Praw Obywatelskich pełni obowiązki po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę. Przepis ten zaskarżyli posłowie PiS. 5-letnia kadencja Adama Bodnara upłynęła 9 września 2020 r.
ZOBACZ: Nie została RPO, jest szefową ClientEarth. "Chcę stać po stronie najsłabszych"
- Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej zakończy wbrew konstytucji urzędowanie pana rzecznika Adama Bodnara, ale z całą pewnością Senat tego nie uzna. Nie zgodzimy się na nikogo, kto, tak jak poprzedni kandydat PiS i prawdopodobnie następny, będzie wykonawcą woli partii rządzącej, a nie gwarantem wolności i praw obywatelski - zapowiedział senator KO Marcin Bosacki.
- Nie uważam, że pan Adam Bodnar jest dobrym rzecznikiem - przyznała senator PiS Maria Koc. - Jest osobą wyjątkowo upolitycznioną, popierającą skrajne środowiska lewicowo-liberalne. Wydaje mi się, że jest rzecznikiem praw tylko pewnych grup politycznych - dodała.
Wideo: fragment "Debaty Dnia"
- Adamowi Bodnarowi można zarzucić, że nie chodzi na smyczy partii rządzącej. Na pewno nie jest człowiekiem, który ma poglądy bardzo liberalne czy jakieś bardzo przesunięte w lewo. Ma swoje poglądy i doświadczenie z wielu lat obrony obywateli, która generalnie wpisuje się w wartości lewicowe - jest to też obrona demokracji i naszych praw - przekonywał senator Lewicy Wojciech Konieczny.
Czytaj więcej