Uchodźca zabił homoseksualistę i ranił jego partnera. Pierwszy taki proces w Niemczech
Przed sądem w Dreźnie rozpoczął się proces 21-letniego Syryjczyka oskarżonego o zabójstwo homoseksualisty i zranienie jego partnera. Zabójstwa dokonał dwoma kuchennymi nożami w centrum miasta. Jak podkreślił magazyn "Der Spiegel", był to pierwszy islamistyczny atak na homoseksualistów w Niemczech.
Abdullah al H. H. urodził się w syryjskim Aleppo. W 2015 roku przedarł się przez Turcję, a następnie szlakiem bałkańskim dotarł do Monachium. W 2017 roku przyjechał do Drezna. Tam zaczął się radykalizować, nawiązał też kontakt ze zwolennikami Państwa Islamskiego (IS).
"Homoseksualiści to wrogowie Boga"
W 2017 roku trafił do aresztu, a później do więzienia, m.in. za wspieranie IS. Za atak na funkcjonariusza publicznego otrzymał kolejny wyrok. Z więzienia wyszedł 29 września 2020 roku. Kilka dni później, zgodnie ze swoim planem, zaatakował w Dreźnie parę gejów, gdyż - jak tłumaczył później psychiatrze - "homoseksualizm to ciężki grzech (...) a homoseksualiści to wrogowie Boga, z którymi trzeba walczyć i których trzeba bić lub zabijać". Abdullah al H.H, wybrał swe ofiary, aby też ukarać je jako "niewierzących" przedstawicieli otwartego społeczeństwa.
ZOBACZ: Imigrant skazany za podpalenie kościoła. "Szanuję wyznanie innych"
Uzbrojony w dwa kuchenne noże zaatakował w centrum Drezna trzymającą się za ręce parę homoseksualistów, Thomasa L. i jego partnera Olivera L., którzy przyjechali do tego miasta z Nadrenii Północnej-Westfalii w celach turystycznych. Najpierw ugodził w plecy Thomasa L. Gdy obaj mężczyźni próbowali się bronić zadał kolejne ciosy, a następnie uciekł z miejsca zbrodni.
55-letni Thomas L. nie przeżył ataku, a jego 43-letni partner został ciężko ranny.
"Chciał przygotować większe rzeczy"
Po kilkunastu dniach policja zatrzymała Abdullaha al H. H. Postawiono mu zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa oraz niebezpiecznego uszkodzenia ciała. Proces w tej sprawie rozpoczął się w poniedziałek.
Jak powiedział podczas przesłuchania, po ataku na homoseksualistów Dreźnie "chciał przygotować większe rzeczy i zabić więcej niewiernych lub wrócić do Syrii". Psychiatrze wyznał, że "właściwie jego celem była męczeńska śmierć".
Czytaj więcej