Niemcy. "Test-lizak" na koronawirusa. Nowa metoda z myślą o dzieciach
Szkoły na całym świecie szukają pomysłów, które ułatwią im funkcjonowanie podczas pandemii. W niektórych niemieckich placówkach edukacyjnych wprowadzono "test-lizak", który wykrywa koronawirusa. Ma on pomóc wykrywać infekcję u najmłodszych, u których pobieranie wymazów z gardła może wzbudzić strach.
Z tej nietypowej formy testowania się pod kątem obecności SARS-CoV-2 mogą skorzystać m.in. uczniowie i przedszkolaki w Kolonii. "Testy-lizaki" zostały tam wprowadzone od 12 kwietnia.
ZOBACZ: Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Minister podał datę
Przystąpienie do tej metody diagnozowania COVID-19 jest dobrowolne i bezpłatne. Jej koszty w tym przypadku pokrywa miasto - wydatki szacuje się na ok. 5 mln euro - podaje serwis wdr.de.
Metoda dla najmłodszych
"Testy-lizaki" wyglądem przypominają patyczek higieniczny, który należy ssać przez 30 sekund podczas wykonywania testu. Później pobrany w ten sposób materiał trafia do laboratorium, gdzie jest poddawany ocenie.
Ze względu na to, że przedszkolaki są w placówkach cały tydzień, dzieci i wychowawcy powinni wykonywać dwa testy tygodniowo.
ZOBACZ: Nerwica, ataki paniki, depresja. "Dzieci przeżywają pandemię o wiele ciężej niż dorośli"
Wykorzystywane dotąd formy testowania, jak pobieranie wymazu z gardła i nosa, okazywały się zbyt trudne do przeprowadzenia u dzieci.
Akcja ograniczona czasowo
"Lizaki" to rodzaj testów typu PCR. Został opracowany przez miasto wraz z miejscowym szpitalem uniwersyteckim. Akcja z ich wykorzystaniem potrwa w Kolonii co najmniej do 21 maja.
Z kolei w miejscowości Lathen (Dolna Saksonia) pilotażowy projekt ma potrwać w przedszkolu przez dwa tygodnie (od 12 kwietnia). O "testy-lizaki" starają się również szkoły podstawowe w Bergisch Gladbach (Nadrenia Północna-Westfalia).
Lekcje na świeżym powietrzu
Natomiast wraz z nadejściem cieplejszej aury w Hiszpanii przybywa szkół, w których lekcje organizowane są na świeżym powietrzu, między innymi na plaży. Taka forma prowadzenia zajęć upowszechnia się w związku z utrzymywaniem się pandemii COVID-19.
ZOBACZ: Szkoły prowadzą zajęcia na świeżym powietrzu. Metoda Hiszpanii na czas pandemii
After a year of remote learning and socially distanced classrooms, one school in Spain is adapting to a new way of teaching – moving lessons to the beach pic.twitter.com/6EDXnMAqR3
— Reuters (@Reuters) April 12, 2021
Wprawdzie w roku szkolnym 2020-2021 placówki oświatowe w Hiszpanii prowadziły nieustannie zajęcia w trybie stacjonarnym, ale groźba zakażeń w tych obiektach wciąż jest wysoka, szczególnie wśród pracowników. Przybywa w związku z tym pomysłów na zajęcia poza budynkiem szkoły.
Czytaj więcej