Ukraina w NATO? "To jest scenariusz realny"
- To jest scenariusz realny, ale nie taki, który mógłby zmaterializować się dziś czy jutro - mówił o ewentualnym dołączeniu Ukrainy do NATO w programie "Dzień na świecie" Robert Pszczel, były szef biura NATO w Moskwie. Dodał, że sojusz popiera Ukrainę w wymiarze politycznym.
- To jest scenariusz realny, ale nie taki, który mógłby się zmaterializować dziś czy jutro, bo na to potrzeba więcej czasu - przyznał Robert Pszczel, były szef biura NATO w Moskwie, obecnie ekspert Fundacji im Kazimierza Puławskiego. Przyznał, że wcześniejsze decyzje i zapewnienia wobec Ukrainy "pozostają w mocy".
"Członkostwo to sprawa przyszłości"
- Traktujemy Ukrainę jako bardzo poważnego partnera i celem jest sprawienie, że Ukraina będzie też lepiej przygotowana na stawienie czoła ewentualnej agresji - zaznaczał. Ocenił, że samo poparcie NATO dla Ukrainy ma znaczenie.
WIDEO: Ukraina w NATO? "To jest scenariusz realny"
Uznał jednak, że "członkostwo to sprawa przyszłości". - NATO wspiera politycznie - mówił, dodając, że "państwa członkowskie mogą wpierać przekazując broń, to legalne".
Wojna z Rosją?
Pytany o ryzyko konfliktu zbrojnego, zapewniał, że raczej nie ma woli po obu stronach. - Nie sądzę, by Kreml miał taką chęć, było by to niemądre - przyznał.
Zdaniem Pszczela poparcia dla ewentualnego konfliktu nie ma też po stronie społeczeństwa rosyjskiego. Przypomniał, że "NATO nie zachęca w żaden sposób Ukrainy do działań ofensywnych".
ZOBACZ: Ukraina walczy o członkostwo w NATO. "Tylu wojsk nie widziano od 2015 roku"
Potwierdził, że działania i manewry wojsk są prowadzone, ale jego zdaniem informacje o tym i zapowiedzi możliwych konfliktów mogą być propagandą.
Czytaj więcej