"Dajcie ludziom pracować, albo oddajcie im pieniądze". Dyskusja o obostrzeniach w "Debacie Dnia"
- Pan minister (Niedzielski - red.) jest zdania, że lockdown trzeba przedłużać. Ja jestem zdania, że dajcie ludziom pracować, albo oddajcie im za to pieniądze, bo inaczej np. branże beauty czy odzieżowe idą na stratę - mówił w "Debacie Dnia" poseł PO Konrad Frysztak. Jan Mosiński (PiS) podkreślał, że nie ma podstaw do tego, by wprowadzać stan nadzwyczajny.
- Z punktu widzenia sytuacji w szpitalach, to z mojego punktu widzenia najbardziej rekomendowanym rozwiązaniem jest przedłużenie obostrzeń, ale będziemy dokładnie rozmawiali o tym jutro o godz. 10 pod przewodnictwem pana premiera (Mateusza Morawieckiego) - mówił minister Adam Niedzielski w wtorkowym "Gościu Wydarzeń".
ZOBACZ: Minister zdrowia: żadne luzowanie obostrzeń nie powinno być wprowadzone
Dodał jednocześnie, że sytuacja jest bardzo dynamiczna.
Pytany o otwarcie żłóbków i przedszkoli, zapewnił, że jest ono priorytetem. - Uważam, że na tę chwilę żadnych luzowań nie powinno być wprowadzonych, ale zgadzam się, że żłobki, przedszkola, nauka w klasach I-III to są absolutnie priorytety. Mogę zapewnić, że pierwsze, co będzie przywracane, jeśli chodzi o regulacje obostrzeń, to będą żłobki, przedszkola i klasy I-III - zadeklarował minister.
"Tarcza nie rekompensuje kosztów"
O możliwości przedłużenia obostrzeń i rozwiązaniach tarcz kryzysowych rozmawiali goście "Debaty Dnia".
- Jak w ogóle można ułożyć to sobie w głowie, żeby zakazać ludziom utrzymywać swoje przedsiębiorstwa i rodziny, nie proponując im odszkodowań i mydląc oczy w mediach, że tarcza miała taką skalę, że rekompensuje koszty. Ona nawet w części ich nie rekompensuje - mówił Krzysztof Bosak (Konfederacja).
WIDEO: "Debata Dnia" w Polsat News
Z przedmówcą zgodził się Andrzej Rozenek z Lewicy. - Rzeczywiście nie można zakazywać ludziom działalności i nie dawać im z tego powodu rekompensaty. Rozporządzeniami to pan minister Niedzielski może sobie zarządzać tym, ile papieru toaletowego jest w szpitalach. Ale na pewno nie może decydować, czy otwierać, czy zamykać zakład pracy - komentował.
"Uratowaliśmy 6 mln miejsc pracy"
Jan Mosiński (PiS) zapewnił, że "nie ma podstaw do tego, by wprowadzać stan nadzwyczajny". - To, że pan poseł Rozenek chce karać polityków dobrej zmiany, to traktuje jako wybieg czysto polityczny - mówił.
ZOBACZ: W ciągu ostatniej doby do szpitali trafiło ponad 800 osób z COVID-19
- Ponad 200 mld zł przeznaczyliśmy na polskich przedsiębiorców, w tym roku ponad 30 mld zł. Uratowaliśmy ponad 6 mln 900 tys. miejsc pracy - wyliczał poseł PiS.
- Pan minister (Niedzielski - red.) jest zdania, że lockdown trzeba przedłużać. Ja jestem zdania, że dajcie ludziom pracować, albo oddajcie im za to pieniądze, bo inaczej np. branże beauty czy odzieżowe idą na stratę - podsumował poseł KO Konrad Frysztak.
Czytaj więcej