Nie żyje strażak-ochotnik. Przygniótł go ciągnik
48-latek jadący ciągnikiem drogą asfaltową nagle zjechał do przydrożnego rowu i doprowadził do wywrócenia pojazdu, który go przygniótł - wynika ze wstępnych ustaleń policji. Mężczyzna poniósł śmierć wskutek odniesionych obrażeń. Jak się okazało, zmarły to strażak-ochotnik.
Do zdarzenia doszło we wtorek przed godz. 17 w miejscowości Jastrzębie w gminie Łukowica (Małopolskie).
Jak informuje policja, 48-letni mężczyzna kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus, jadąc drogą asfaltową z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z tej drogi do przydrożnego rowu i doprowadził do wywrócenia maszyny, która go przygniotła. Obrażenia były na tyle poważne, że mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
ZOBACZ: Lublewo. Wypadek szambiarki. Nieczystości wylały się na drogę
Oględziny pojazdu oraz miejsca zdarzenia przeprowadziła policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. - Decyzją prokuratora ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych - powiedziała portalowi limanowa.in asp. Jolanta Batko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.
Jak poinformowała miejscowa jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej, zmarły mężczyzna był strażakiem-ochotnikiem.
Z wielkim smutkiem informujemy, że dnia 30.03.2021 w wieku 48 lat w tragicznym wypadku zginął nasz druh Andrzej Koszut....
Opublikowany przez Ochotnicza Straż Pożarna w Jastrzębiu Środa, 31 marca 2021