Legalna marihuana w stanie Nowy Jork. Można ją palić rekreacyjnie
Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo podpisał w środę ustawę legalizującą użycie w Nowym Jorku marihuany w celach rekreacyjnych. Wcześniej opowiedzieli się za tym ustawodawcy z obu izb stanowego parlamentu. Senat głosował za ustawą w stosunku 40:23, a Zgromadzenie Stanowe przeforsowało akt prawny większością 100:49 głosów.
Nowy Jork stał się 16. stanem w Ameryce, który zalegalizował sprzedaż marihuany osobom dorosłym. Jest trzecim, w którym zaaprobowali to prawodawcy, a nie elektorat.
- To historyczny dzień w Nowym Jorku, naprawiający krzywdy przeszłości i kładący kres surowym wyrokom więzienia. Stwarza branżę, która rozwinie gospodarkę Imperialnego Stanu (Nowego Jorku) i nada priorytet społecznościom zmarginalizowanym, tak aby te, które ucierpiały najbardziej, były pierwszymi, które zaczerpną z tego korzyści – zapowiedział Cuomo.
ZOBACZ: Zjedli żelki z dodatkiem konopi indyjskich. Uczniowie trafili do szpitala
Za przestępstwa narkotykowe mocno karani byli zwłaszcza przedstawiciele mniejszości rasowych. Przede wszystkim Afroamerykanie.
Konopie można tam hodować w domu
Ustawa legalizuje sprzedaż rekreacyjnej marihuany dorosłym w wieku powyżej 21 lat. Rozszerza program używania marihuany w celach medycznych. Usuwa z rejestrów karnych osoby wcześniej skazane za przestępstwa wiążące się z marihuaną.
Zezwala na uprawę roślin w domach i posiadanie ludziom przy sobie do trzech uncji konopi indyjskich i 24 uncji koncentratu konopi. Ustanawia też system licencjonowania i opodatkowania sprzedaży rekreacyjnej.
ZOBACZ: Mniej narkotyków i alkoholu. Efekt pandemii w Holandii
Nowojorczycy nie będą mogli palić ani waporyzować marihuany w miejscach zabronionych przez prawo stanowe, w tym w pracy, na uczelniach, w szpitalach oraz w promieniu ok. 30,5 m od szkół.
Byli przeciwnicy legalizacji marihuany
Ustawa wchodzi w życie natychmiast po sygnowaniu przez gubernatora. Sprzedaż nie rozpocznie się jednak, dopóki Nowy Jork nie ustanowi stosownych przepisów i nie utworzy zarządu ds. konopi indyjskich. Może to zająć, według przewidywań, od 18 miesięcy do dwóch lat. Stan ma też zatwierdzić podatki od marihuany.
Perspektywie zalegalizowania marihuany sprzeciwiało się m.in. stowarzyszenia skupiające rodziców i nauczycieli (PTA). Podobne stanowisko zajęło Amerykańskie Stowarzyszenie Lekarzy (AMA) oraz niektóre środowiska policyjne.
Czytaj więcej