Proces ws. zabójstwa George’a Floyda. Świadkowie obciążają policjanta

Świat
Proces ws. zabójstwa George’a Floyda. Świadkowie obciążają policjanta
PAP/EPA/CRAIG LASSIG
Kolejny dzień procesu ws. zabójstwa George’a Floyda

Sześcioro świadków składało we wtorek obciążające zeznania w procesie policjanta z Minneapolis Dereka Chauvina oskarżonego o zabicie Afroamerykanina George’a Floyda. Niektórzy nagrali fragmenty zdarzenia swoimi telefonami.

Wśród świadków była dziewięcioletnia dziewczynka, licealistki, kobieta pracująca w straży pożarnej oraz profesjonalny zawodnik mieszanych sztuk walki MMA. Niektórzy usiłowali udzielić pomocy Floydowi albo zwrócić uwagę policji, że grozi mu niebezpieczeństwo.

 

Jak opisywała dziewięciolatka wydawało się jej, że Floyd tracił oddech i jakby sprawiało mu to ból. - Byłam zasmucona i w pewnym sensie zagniewana - powiedziała.

 

"Chciałam mu pomóc"

 

Zawodnik MMA, Donald Wynn Williams II, zeznał, że zaniepokojony tym, co się dzieje zadzwonił pod numer alarmowy 911. - Wezwałem policję. (...) Uznałem, że jestem świadkiem morderstwa - uzasadniał.

 

ZOBACZ: Rodzina George'a Floyda dostanie 27 mln dolarów. Zawarto ugodę

 

Opierając się doświadczeniu z walk MMA, Williams wyjaśnił, że Chauvin uciskając szyję Floyda zastosował technikę zwaną "duszeniem tętniczym". Polega to na pozbawianiu przeciwnika dopływu krwi do mózgu. Jak przyznał, chciał odsunąć policjanta od leżącego mężczyzny, ale inny funkcjonariusz polecił mu, aby się trzymał z daleka.

 

Kobieta ze straży pożarnej będąca dyplomowanym ratownikiem medycznym, Genevieve Hansen, mówiła, że chciała udzielić pomocy Floydowi i wielokrotnie prosiła policjantów bezskutecznie o sprawdzenie mu pulsu.

 

- Starałam się być stanowcza, błagałam i byłam zdesperowana. (...) Byłam zdecydowana, aby udzielić pomocy - mówiła.

 

"To zabójstwo"

 

Nastolatka Darnella Frazier, która jako jedna z świadków nagrywała wydarzenie, opowiadała, że miała wrażenie jakby na miejscu Floyda był jej czarnoskóry ojciec, bracia, kuzyni i przyjaciele. - Patrzyłam na to i patrzyłam, jakby to mógł być jeden z nich - mówiła ze łzami.

 

Prokurator Jerry Blackwell w nawiązaniu do wideo pokazującym jak Chauvin uciskał szyje Floyda zwrócił się do sędziów przysięgłych twierdząc, że mogą wierzyć własnym oczom.

 

ZOBACZ: Policjant oskarżony o śmierć George'a Floyda wyszedł na wolność

 

- Możecie uwierzyć własnym oczom, że to zabójstwo - podkreślił.

 

Adwokat policjanta Eric Nelson argumentował, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż to co pokazuje wideo. W jego opinii przyczyną śmierci Floyda było zażywania narkotyków i jego wcześniejsze problemy zdrowotne. Obrońca wskazywał też na groźny tłum, który rozpraszał funkcjonariuszy.

 

Nie przyznał się do winy

 

45-letni Chauvin nie przyznał się do zarzutów o nieumyślne morderstwo drugiego stopnia, zabójstwo trzeciego stopnia i zabójstwo drugiego stopnia.

 

Śmierć Floyda doprowadziła do fali gwałtownych protestów w Stanach Zjednoczonych.

 

ZOBACZ: Policjanci klęczeli na szyi weterana przez 5 minut. 30-latek zmarł

 

Według telewizji CNN ustawodawstwo stanu Minnesota przewiduje karę do 12,5 roku więzienia za każdy zarzut o morderstwo i do czterech lat za zabójstwo.

 

Zgodnie z przewidywaniami zeznania świadków potrwają około czterech tygodni. Następnie obradować będą sędziowie przysięgli.

dk/ / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie