Prezydent i premier bronią szefa PFR. "Złe intencje zawsze są bardzo czytelne"
Prezydent, premier, politycy PiS i Porozumienia, a także eksperci stanęli w obronie Pawła Borysa, szefa Polskiego Funduszu Rozwoju, który zdaniem "Wiadomości" TVP odpowiada za to, że pieniądze z Tarczy finansowej trafiły do gangu sutenerów. PFR podkreśla, że współpracuje ze służbami, m.in. z CBA, a środki pobrane niezgodnie z prawem muszą zostać zwrócone.
"Polakom jest przykro, że z PFR kierowanego przez Borysa, a za rządów PO-PSL wieloletniego dyrektora banku PKO, wyłudzono 200 tys. zł" - to fragment wtorkowego materiału "Wiadomości" TVP.
Sprawę opisywaliśmy w ubiegłym tygodniu. Funkcjonariusze CBŚP rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która prowadziła w Łodzi agencję towarzyską pod pozorem działalności hotelowej. W akcji wzięło udział ponad 100 funkcjonariuszy, zatrzymano 16 osób. Dwie z nich usłyszały dodatkowe zarzuty wyłudzenia pieniędzy z tarczy finansowej PFR.
Do zarzutów szybko odniósł się w mediach społecznościowych prezes PFR. "Muszę przyznać, że dzisiejszy personalny paszkwil w TVP "napawa smutkiem". Dziennikarz nawet nie odróżnia PKO BP od Pekao SA. Tarcza finansowa PFR chroni 3,5 mln miejsc pracy, a z KAS, służbami i CBŚP przeciwdziałamy nadużyciom. Przykre i żenujące, ale trzeba robić swoje" - napisał Paweł Borys.
Muszę przyznać, że dzisiejszy personalny paszkwil w TVP „napawa smutkiem”. Dziennikarz nawet nie odróżnia @PKOBP od @BankPekaoSA🤦🏻♂️ #TarczaFinansowaPFR chroni 3,5 mln miejsc pracy, a z KAS, służbami i CBŚP przeciwdziałamy nadużyciom. Przykre i żenujące, ale trzeba robić swoje🇵🇱
— Paweł Borys (@PawelBorys_) March 30, 2021
"Złe intencje zawsze są bardzo czytelne"
W obronie Borysa stanęli prezydent, premier, politycy PiS i Porozumienia, a także eksperci. "Wysoko oceniam wkład PFR w walkę ze skutkami kryzysu" - podkreślił Andrzej Duda.
Nad obroną polskiej gospodarki, zwłaszcza firm i miejsc pracy, przed skutkami pandemii pracowano z udziałem przedstawicieli rządu i PFR, także w Pałacu Prezydenckim. Wszyscy dawali z siebie wszystko, żeby pomóc. Wysoko oceniam wkład PFR w walkę ze skutkami kryzysu.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) March 31, 2021
"Jestem zaskoczony nieuczciwym i pełnym absurdalnych insynuacji atakiem (...). To lekcja dla nas wszystkich, abyśmy potrafili chwalić dobrą pracę innych i nie próbowali jej dezawuować dla własnych, często niezrozumiałych celów. Złe intencje zawsze są bardzo czytelne" - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
- Z przykrością patrzę, jak porządni, rzetelnie i profesjonalnie wykonujący swoją pracę ludzie - jak prezes Borys - są stawiani w złym świetle, bezpodstawnie oskarżani - przyznał w "Gościu Wydarzeń" szef KPRM Michał Dworczyk. - Mam nadzieję, że nikogo więcej nie spotka tak niesprawiedliwe potraktowanie - podsumował.
Wicepremier Jarosław Gowin ocenił, że materiał TVP to "pseudodziennikarstwo".
Byłem poza rządem, gdy ruszała Tarcza PFR. Od początku jednak było jasne, że kluczowe dla uratowania tysięcy firm jest tempo działania i że wpisane w to jest ryzyko nadużyć. Te nadużycia miały być i są tępione przez służby. Atak Wiadomości na @PawelBorys_ to pseudodziennikarstwo.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) March 31, 2021
"Grupa PFR przygotowała najskuteczniejsze narzędzia" - ocenił rzecznik rządu Piotr Müller.
Pamiętam trudne decyzje dotyczące walki z epidemią i równoległe do nich decyzje o wsparciu firm. @Grupa_PFR przygotowała najskuteczniejsze narzędzia. PFR to już łącznie ponad 68 mld zł chroniące 3,5 mln miejsc pracy w 370 tysiącach firm. Gratulacje dla @PawelBorys_ i zespołu PFR!
— Piotr Müller (@PiotrMuller) March 31, 2021
Głos zabrała także była minister Jadwiga Emilewicz.
Tarcza finansowa @Grupa_PFR to najlepiej postrzegane przez przedsiębiorców narzędzie do walki z kryzysem, a atak „Wiadomości” na @PawelBorys_ jest absurdalny i niezrozumiały. pic.twitter.com/4oeot8k61x
— Jadwiga Emilewicz 💯🇵🇱 (@JEmilewicz) March 31, 2021
"Grupa PFR - sprawność, efektywność i filozofia działania, to powód do dumy państwa polskiego. Żeby inne instytucje państwa tak działały, bylibyśmy w innej epoce" - ocenił prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak.
@Grupa_PFR - sprawność, efektywność i filozofia działania, to powód do dumy państwa polskiego. Żeby inne instytucje państwa tak działały, bylibyśmy w innej epoce @PawelBorys_ @BartoszMarczuk
— Cezary Kaźmierczak (@C_Kazmierczak) March 30, 2021
Krytyczny głos pod adresem Borysa popłynął ze strony przedstawiciela Solidarnej Polski, do niedawna wiceministra aktywów państwowych, Janusza Kowalskiego.
Tak. @tvp się pomyliło. Pracował Pan przecież za czasów PO u prezesa PKO BP Zbigniewa Jagiełło. W materiale @WiadomosciTVP był pokazany zaś Jan Krzysztof Bielecki, który ze środowiskiem gdańskich liberałów organizuje @EFCongress wspierany za czasów dobrej zmiany przez @Grupa_PFR https://t.co/vUFz7XZJ0E pic.twitter.com/SjdoSYXD8R
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) March 30, 2021
"Uderz w stół..." - odpisał Kowalskiemu prezes PFR.
Politykowi Solidarnej Polski szybko wypomniano związki z PO.
Janusz, z całym szacunkiem – Ty wypominasz innym związki z PO? 😃 https://t.co/y2b09IPvNj pic.twitter.com/M7oMwJNT6e
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) March 31, 2021
Przedstawiciele Krajowej Administracji Skarbowej podkreślają, że ściśle współpracują z PFR.
Szef #KAS Magdalena #Rzeczkowska o współpracy KAS i @MF_GOV_PL z @Grupa_PFR. ⬇️ pic.twitter.com/XqzVRsWrNS
— Krajowa Adm.Skarbowa (@KAS_GOV_PL) March 31, 2021
Oświadczenie PFR
W środę rano Polski Fundusz Rozwoju opublikował oświadczenie w którym podkreślono, m.in. że "celem rządowego programu Tarczy Finansowej PFR było udzielenie szybkiego wsparcia przedsiębiorcom, aby zapobiec silnemu wzrostowi bezrobocia i upadłościom firm na skutek wywołanej pandemią recesji".
"Wypłaty pomocy z Tarczy Finansowej dokonywane były w ciągu 48 godzin od złożenia wniosku w ramach zautomatyzowanego procesu, opartego o zaawansowany system informatyczny zintegrowany z bankami, Krajową Administracją Skarbową, ZUS i KRS" - zaznaczono.
Jak dodano, "przedsiębiorcy, którzy składali wnioski o wsparcie w ramach Tarczy Finansowej PFR musieli spełnić szereg kryteriów kwalifikacji do programu", a przed startem finansowania uruchomiono "tarczę antykorupcyjną".
"PFR na bieżąco współpracuje z KAS, CBA oraz innymi służbami państwowymi powołanymi do przeciwdziałania przestępstwom gospodarczym w celu eliminacji wyłudzeń z subwencji z Tarczy Finansowej PFR zastrzegając sobie prawo do odmowy wypłaty środków w przypadku niezgodności podanych danych ze stanem faktycznym lub identyfikacji wysokiego ryzyka wyłudzenia środków. W programie Tarczy Finansowej z tego powodu odmowę wypłaty otrzymało ponad 700 firm" - czytamy w komunikacie.
Czytaj więcej