7 mln złotych będzie kosztowało uprzątnięcie pogorzeliska w Świętokrzyskiem
Pogorzelisko po składowisku niebezpiecznych odpadów w Nowinach zostanie uprzątnięte. Utylizacja około 1500 ton toksycznych śmieci będzie kosztować 7 mln złotych.
Jak poinformowało we wtorek Starostwo Powiatowe w Kielcach uprzątnięciem odpadów zajmie się konsorcjum firm Hydrogeotechnika oraz Geocoma.
- Zainteresowanych usunięcie i zagospodarowaniem niebezpiecznych odpadów, pozostałych po pożarze było trzech oferentów. Niestety okazało się, że najtańsza oferta nie spełnia warunków przetargu i została odrzucona z przyczyn formalnych. Pozostałe dwie proponowały kwoty od 6 do blisko 7 mln zł. Braliśmy także pod uwagę inne, bardzo ważne aspekty, jak czas usunięcia odpadów. Firma, która oferowała najwyższą kwotę, zaproponowała także najszybszy termin wykonania tej usługi - 75 dni. Drugiej zajęłoby to 150 dni - przekazał wicestarosta kielecki Tomasz Pleban.
Początkowo powiat na uprzątnięcie składowiska miał zabezpieczone 5,5 mln zł. Na ostatniej sesji radni powiatowi wyrazili jednak zgodę, by na uprzątniecie nielegalnego składowiska w Nowinach przekazać z budżetu kolejne 1,5 mln zł.
- Zależy nam na tym, aby jak najszybciej usunąć i uprzątnąć to pogorzelisko, tak by mieszkańcy mogli korzystać z czystego powietrza. Z kolei ogłoszenie kolejnego, unijnego przetargu, znacznie przedłużyłoby działania na tym terenie, o kolejne kilka miesięcy - zaznaczył Tomasz Pleban.
Umowa z konsorcjum firm Hydrogeotechnika oraz Geocoma ma zostać podpisana w przyszłym tygodniu. - Już w pierwszym tygodniu przestawiony zostanie nam szczegółowy harmonogram prac na pogorzelisku - dodał Pleban.
1500 ton odpadów
Z ekspertyz biegłego z zakresu ochrony środowiska oraz gospodarki odpadami wynika, że na składowisku wciąż znajduje się około 1500 ton odpadów, w tym około 150-200 ton w pełnych i nadpalonych zbiornikach. Teren uprzątnąć musi Starostwo Powiatowe w Kielcach w ramach tzw. wykonania zastępczego.
Do pożaru na nielegalnym składowisku odpadów chemicznych przy ul. Perłowej w Nowinach doszło 19 kwietnia. Spłonęły między innymi beczki z chemikaliami zawierającymi pozostałości po farbach i rozpuszczalnikach. Pożar był na tyle duży, że dla trzech gmin, w tym Kielc, na kilka godzin ogłoszono alarm zagrożenia chemicznego. Akcja gaszenia pożaru trwała około 20 godzin, a w szczytowym momencie brało w niej udział ponad 150 strażaków z 30 jednostek.
Właścicielem składowiska był Łukasz P., który w październiku 2020 roku został skazany na rok i trzy miesiące więzienia za niezgodne z przepisami składowanie groźnych substancji w sposób zagrażający życiu. Pośrednikiem w przekazywaniu odpadów był Tadeusz D. były wójt Piekoszowa, oskarżony o korupcję, mający też zarzuty za udział w tzw. mafii śmieciowej.
Czytaj więcej