Leczenie Covid-19 amantadyną. Ruszają badania kliniczne
W kilku szpitalach w Polsce ruszają badania kliniczne nad amantadyną, lekiem stosowanym w leczeniu choroby Parkinsona. Zakażeni koronawiusuem po podaniu leku przechodzili chorobę bardzo łagodnie lub bezobjawowo.
- Amantadyna powinna być przechowywana i przewożona w temperaturze do 25 stopni - mówi Małgorzata Pyda pielęgniarka z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. Tam zapakowano dawki leku do badań.
To dawki amantadyny, które trafią m.in. do placówek w Warszawie i Wyszkowie, które w ramach projektu kierowanego przez lubelskich lekarzy będą badać lek klinicznie.
Szukanie odpowiedzi
Lekarze i badacze szukają odpowiedzi, czy amantadyna jest lekiem skutecznym w leczeniu Covid-19 i przede wszystkim czy jest bezpieczna.
- Wspomaga układ nerwowy po to, żeby dawać lepszą reakcję oddechową - wyjaśnia profesor Konrad Rejdak kierownik katedry i kliniki neurologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, który jako pierwszy na świecie opisał pozytywne skutki stosowania tego leku podczas zakażenia koronawirusem.
ZOBACZ: Amantadyna skutecznym lekiem na COVID-19? Ruszają badania polskich naukowców
Wyjaśniał, że "nie dochodziło w ogóle do pogorszenia, prawda, choroba przebiegała na poziomie bezobjawowym albo skąpo-objawowym". Amantadyna to lek znany medycynie. Od 30 lat leczeni są nią chorzy na Parkinsona.
WIDEO: Amantadyna. Ruszają badania kliniczne kontrowersyjnego leku przeciw Covid-19
Na razie lek dostanie 200 pacjentów z koronawirusem, którzy zgodzą się wziąć udział w badaniach. Podstawowy warunek włączenia do badań to potwierdzone zakażenie nie później niż trzy doby od wykrycia koronawirusa.
Wcześniejsze pozytywne głosy
- Będziemy mogli zobaczyć i to będzie badanie ciekawe, z tego względu, że część pacjentów dostanie placebo, część dostanie lek - zdradza dr Sławomir Kiciak ze szpitala im. Jana Bożego w Lublinie.
O leczeniu się amantadyną mówili wcześniej między innymi wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł i profesor Małgorzata Gersdorf, była pierwsza prezes Sądu Najwyższego. Teraz wszystko pod kontrolą lekarza. - Nikt przed zakończeniem tych badań nie będzie podejmował decyzji o uruchomieniu zasobów amantadyny do leczenia pacjentów. Oczywiście to mogą robić i robią poszczególni lekarze - podkreślał rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
ZOBACZ: Małgorzata Gersdorf leczy się amantadyną z Niemiec. Resort zdrowia rozważa sprowadzanie leku
Na tym etapie lekarze nawet ci, którzy w amantadynę wierzą, są ostrożni. - To nie będzie lek cudowny, to musimy sobie uświadomić, jest to jeden z wielu leków, których będziemy chcieli użyć, ale tylko badanie kliniczne może to potwierdzić - wyjaśnia profesor Redak.
Badania zakończą się za rok.
Dr Bodnar w "Gościu Wydarzeń"
O leczeniu amantadyną mówił w programie "Gość Wydarzeń" dr Włodzimierz Bodnar.
ZOBACZ: Dr Włodzimierz Bodnar: minister zdrowia eksperymentuje na ludziach
Według doktora, amantadyna "pomoże nam opanować pandemię". - Doskonale wiem, że ona działa, ale chcemy udowodnić Polsce i światu, że tak jest. Ci, którzy biorą ją od października, nie mają zespołów "pocovidowych" - mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Czytaj więcej