Dr Włodzimierz Bodnar w "Gościu Wydarzeń": minister zdrowia eksperymentuje na ludziach
- Pacjent z Covid-19 w ogóle nie jest badany w domu. Były lżejsze choroby, nie dające tylu powikłań i nigdy nie leczyło się przez telefon. Nie potrafię w ten sposób leczyć koronawirusa - mówił w programie "Gość Wydarzeń" dr Włodzimierz Bodnar, specjalista chorób płuc, postulujący stosowanie amantadyny w kuracji zakażenia SARS-CoV-2.
Jak powiedział dr Bodnar, personel medyczny pracujący w jego przychodzi w Przemyślu "w ogóle nie boi się Covid-19". Dodał, że część z zatrudnionych tam osób przeszła infekcję SARS-CoV-2 lekko, a tylko jeden mężczyzna trafił do szpitala z powodu arytmii serca.
- Wyszedł z oddziału bez powikłań. Wszyscy zakażeni pracownicy leczyli się amantadyną - mówił w poniedziałkowym "Gościu Wydarzeń".
ZOBACZ: Lockdown potrwa dłużej niż zapowiadano? "Termin 9 kwietnia jest umowny"
Lek, o którym wspominał Włodzimierz Bodnar, stosuje się obecnie w leczeniu zespołu Parkinsona. W poniedziałek, na Śląsku i w Lublinie rozpoczęły się badania, czy można używać jej w terapii zakażonych koronawirusem.
"Pacjenci z Covid-19 w ogóle nie są badani w domu"
W Polsat News dr Bodnar zaprosił do Przemyśla, "aby przekonać się, że Covid-19 da się leczyć bezpiecznie i skutecznie". Prowadzący Bogdan Rymanowski przypomniał, iż minister zdrowia Adam Niedzielski, komentując doniesienia o amantadynie, ocenił, że to "eksperyment".
- Pojawił się taki wątek, że ten środek może być wykorzystany w leczeniu Covid-19. Kilku lekarzy, nie wiem w jakim trybie, bo to wymaga zgody komisji bioetycznej, żeby robić eksperymenty, stosowało lek w innych zakresach (...). Jestem otwarty na nowinki, tylko one dotyczą bezpieczeństwa i zdrowia człowieka, więc muszą przejść odpowiednią procedurę - stwierdził w sobotę szef resortu w RMF FM.
Zdaniem dr. Bodnara, "eksperymentem" określono "skuteczne leczenie", a jednocześnie minister Niedzielski "nie dał nic w zamian".
- To pan minister eksperymentuje na ludziach, zamykając dostęp do lekarzy. Ich nikt nie leczy, nie dostają znikąd pomocy - odpowiedział.
WIDEO: "Chcemy udowodnić Polsce i światu, że amantadyna działa". Dr Bodnar w "Gościu Wydarzeń"
Według Bodnara pacjent z Covid-19 "w ogóle nie jest badany w domu". Nawiązał w ten sposób do systemu teleporad, funkcjonującym w naszym kraju podczas epidemii.
- Były lżejsze choroby, nie dające tylu powikłań i nigdy nie leczyło się przez telefon. Nie potrafię leczyć koronawirusa "telefonem" - uznał.
"Chcemy udowodnić Polsce i światu, że amantadyna działa"
Jak dodał Włodzimierz Bodnar, pacjentów przyjmuje, nie zakładając maseczki. Wyliczył, iż zakażonych SARS-CoV-2 przyjął około trzech tysięcy, z czego wciąż chorych jest "garstka".
- Nie byłbym w stanie pracować "zakneblowany". Wdycham pewnie miliardy wirusów, (lecz) zdalnie nie jestem w stanie prawidłowo określić stanu zdrowia - argumentował w Polsat News.
ZOBACZ: "Żadne obostrzenia nie byłyby potrzebne, gdyby ludzie sami ograniczali kontakty"
Według doktora, amantadyna "pomoże nam opanować pandemię". - Doskonale wiem, że ona działa, ale chcemy udowodnić Polsce i światu, że tak jest. Ci, którzy biorą ją od października, nie mają zespołów "pocovidowych" - mówił.
Przypomniał, że ze względu ma procedury, badania nad lekiem ruszyły trzy miesiące po wydaniu zgody. - Nie powinno tak być, bo sytuacja była pilna. (Natomiast) wyniki mogą być dość szybko - stwierdził gość Bogdana Rymanowskiego.
Czytaj więcej