Koszmarny wypadek Tandego w Planicy. Nowe informacje ws. stanu zdrowia
"Wstępne wyniki badania Daniela-Andre Tandego są bardzo obiecujące" - poinformowała Międzynarodowa Federacja Narciarska. Norweski skoczek miał bardzo groźnie wyglądający upadek w serii próbnej przed czwartkowym konkursem Pucharu Świata na mamucim obiekcie w Planicy.
"Teraz musimy zaczekać 24 godziny i powtórzyć testy. Więcej będzie więc wiadomo jutro po południu" - powiedział cytowany dr Tomislav Mirkovic, główny lekarz komitetu organizacyjnego PŚ w Planicy.
Tande zaraz po wyjściu z progu stracił równowagę w locie i z olbrzymią siłą uderzył w zeskok na 99. metrze. Śmigłowcem został przetransportowany do szpitala w Lublanie.
FATALNIE TO WYGLĄDAŁO ŻEBY TANDE CAŁO Z TEGO WYSZEDŁ 🙏🙏 #skijumpingfamily pic.twitter.com/taHxHyqOTo
— zorza✨ (@biebssmood) March 25, 2021
Przed kamerą telewizji NRK dyrektor sportowy norweskiej drużyny skoczków Clas Brede Brathen zdradził, że Tande ma złamany obojczyk i jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej
- Jesteśmy bardzo wdzięczni za profesjonalizm służb medycznych po upadku. Wyglądał on przerażająco i poczuliśmy olbrzymią ulgę, gdy okazało się, że Daniel nie odniósł obrażeń zagrażających życiu - przyznał.
Kobayashi najlepszy w Planicy
W czwartkowym konkursie Pucharu Świata wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi. Niespodziewanie już po pierwszej serii odpadli Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Piotr Żyła zajął 10. miejsce.
Za Kobayashim uplasowali się Niemcy Markus Eisenbichler i Karl Geiger.
W finale wystąpiło jeszcze dwóch Polaków. Jakub Wolny był 14., natomiast Andrzej Stękała 18.
Kubacki oraz Stoch zostali sklasyfikowani, odpowiednio, na 31. i 32. miejscu. Po pierwszej serii przepadł także pewny już Kryształowej Kuli 37. Norweg Halvor Egner Granerud.
Czytaj więcej