Nowe obostrzenia na święta. Zamknięte duże sklepy i salony usługowe
Spodziewamy się decyzji rządu o dalszych obostrzeniach - powiedziała prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej po spotkaniu tego gremium. Wskazała, że rząd na okres okołoświąteczny zamknie m.in. duże sklepy i salony usługowe. Kwestia przedszkoli nie jest rozstrzygnięta.
Spotkanie Rady Medycznej z rządem odbyło się w środę wieczorem.
"Spodziewamy się, że rząd wprowadzi dalsze obostrzenia"
- Po dzisiejszej radzie spodziewamy się, że rząd wprowadzi dalsze obostrzenia. W okresie okołoświątecznym ponownie będą zamknięte duże sklepy, salony usługowe. Rozważana jest kwestia żłobków i przedszkoli. Rada była zgodna, że lockdown powinien być mocniejszy. Jeśli z danych wynika, że obecnie młodsze dzieci wyraźnie częściej się zakażają i mogą być źródłem choroby swoich rodziców i dziadków, to żłobki i przedszkola będą zamknięte - powiedziała prof. Marczyńska.
ZOBACZ: Obostrzenia w kościołach. Niedzielski: limity raczej nie są przestrzegane
Przyznała jednak, że ostateczna decyzja w sprawie żłobków i przedszkoli nie zapadła, bo jest jeszcze kwestia potencjalnej absencji rodziców m.in. w zawodach medycznych.
Premier @MorawieckiM uczestniczy w wideokonferencji z Radą Medyczną. pic.twitter.com/DslTz6jwbf
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 24, 2021
Kościoły zamknięte na święta?
- Pozostaje kwestia kościołów. Rada wyraźnie wskazywała, że muszą być wprowadzone znaczne ograniczenia w liczbie wiernych w kościołach, a może nawet zamknięcie. Rząd chyba jednak w związku ze świętami nie podejmie takich decyzji - dodała.
ZOBACZ: Decyzja ws. kościołów. Minister zdrowia spotkał się z sekretarzem Episkopatu
Przyznała, że w wielu regionach występuje duży problem z obłożeniem służby zdrowia i realnie wielu Polaków się obecnie zakaża koronawirusem.
- Kalkulacja jest taka, że jeżeli są obostrzenia i tak mocne, to należy je jeszcze na dwa tygodnie wzmocnić, aby został osiągnięty lepszy efekt. Nie było rozmowy o zakazie przemieszczania. Raczej będą apele o to, aby zmniejszyć mobilność w okresie świątecznym" - podkreśliła ekspertka.