Czasowe wstrzymanie 500+? Lekarz ma pomysł, gdzie przekazać pieniądze
Uważam, że w dobie ogromnej tragedii gospodarczej oraz ekonomicznej, pieniądze ze świadczenia "500+" powinny zostać czasowo przekazywane na fundusz wsparcia polskich przedsiębiorców, którzy cierpią z powodu COVID-19 - napisał lekarz Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii.
Lekarz przyznał, że sam otrzymuję 500 złotych na córkę. "Chętnie dołożę się dla upadających polskich przedsiębiorstw, do puli ponad 2 miliardów złotych miesięcznie" - przekazał.
Pod wpisem w mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy. "Lepiej jednak trzymać się swojej dziedziny, Panie Doktorze" - napisał jeden z internautów. "Wiele firm ma się całkiem nieźle, niektórym wręcz służy epidemia. Część właścicieli hoteli i knajp musiało zejść z własnych, prywatnych dochodów z 30 tys. miesięcznie na 10. Tak, są też bardzo poszkodowani - byłbym za pomocą dla takich, tylko po ujawnieniu własnych PiT-ów" - dodaje inny.
"I znów to naród ma się na coś składać, choć codziennie jest okradany? Łatwo mówić komuś, dla kogo 500+ niewiele znaczy i bez tych pieniędzy doskonale sobie poradzi. Wielu rodzinom w obecnej sytuacji 500 + nierzadko ratuje budżet" - dodaje kolejna osoba.
200 mld dla przedsiębiorców
Jak wynika z informacji przekazywanych przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, od momentu wybuchu pandemii do przedsiębiorców, w ramach tzw. tarcz antykryzysowych, trafiło wsparcie na łączną kwotę 200 mld zł. Wiceszefowa resortu Olga Semeniuk zaznacza, że w Polsce nie zaobserwowano masowych upadłości przedsiębiorstw, których działa obecnie około 2,5 mln.
- Patrząc na ostatni kwartał ubiegłego roku czy początek tego roku to były wahania plus minus 1 proc. jeżeli chodzi o spadek lub wzrost liczby przedsiębiorstw, także tutaj naprawdę sytuacja nie jest zła – zapewniła.
Wiceminister przypomniała, że rząd podjął decyzję o umorzeniu spłaty 7 mld zł pomocy udzielonej w ramach tarczy 1.0. - Te środki nie będą musiały być w żadnym procencie zwracane przez przedsiębiorców – zapewniła.
ZOBACZ: Gastronomia stanęła nad przepaścią. Restauratorzy walczą o przetrwanie - "Raport"
Jak wskazała, w ramach tarczy finansowej 2.0 Polskiego Funduszu Rozwoju do Wielkopolski trafiło 523 mln zł. - To środki, które zostały skierowane do przedsiębiorców, w samym Poznaniu na kwotę 144 mln zł. Od 15 stycznia do 28 lutego była możliwość składnia wniosków. Czas rozpatrzenia wniosku przedsiębiorcy to mniej więcej jeden dzień – zaznaczyła.
Najniższa stopa bezrobocia w UE
Semeniuk podkreśliła, że wszelkie instrumenty wsparcia dla firm dotkniętych pandemią miały „zachować równowagę pomiędzy płynnością firm i zapewnieniem miejsc pracy”. Zaznaczyła, że obecna stopa bezrobocia w Polsce – 6,6 proc – jest najniższą w całej UE.
Jak oceniła, jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że ze względu na wzrost liczby zakażeń SARS-CoV-2 zostaną zaostrzone obostrzenia pandemiczne dotyczące np. działalności branży hotelarskiej.
- Staramy się oczywiście działać na ten moment regionalnie, wojewódzko. Ale jeżeli będzie tego wymagała sytuacja i taka będzie decyzja i prognoza rady medycznej, to prawdopodobnie będziemy musieli wykonać kolejny krok w tył, po to, aby nie obciążać służby zdrowia tak jak to miało miejsce chociażby w innych krajach europejskich - podkreśliła.
Czytaj więcej