Branża turystyczna w kryzysie. "Ożywienie dopiero w 2024 roku"

Biznes
Branża turystyczna w kryzysie. "Ożywienie dopiero w 2024 roku"
Piqsels/Public Domain
Według analityków ożywienie w turystyce nastąpi dopiero w 2024 roku

W sytuacji obostrzeń gospodarczych tzw. przepustki podróżne lub paszporty potwierdzające szczepienie nie wystarczą, by ożywić turystykę - wskazują analitycy w środowej publikacji. Ich zdaniem ożywienie nastąpi dopiero w 2024 r. - w Europie szybciej niż w USA czy Azji.

Zdaniem analityków pandemia Covid-19 może położyć kres „zglobalizowanej” turystyce i podróżom na długi czas, zmuszając firmy działające w branży turystycznej oraz związanej z podróżami do zmiany ich modeli biznesowych.

 

Jak wskazano w analizie Allianz Research i Euler Hermes w okresie, w którym rządy dążą do wprowadzenia coraz bardziej rygorystycznych środków w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się nowych, bardziej zaraźliwych wariantów Covid-19, "przepustki podróżne" lub "paszporty potwierdzające szczepienie" nie wystarczą, aby ożywić turystykę. "Ożywienie nastąpi dopiero w 2024 r." - oceniono.

 

"Bezprecedensowy kryzys gospodarczy"

 

Analitycy zwrócili uwagę, że w przypadku Chin i Republiki Południowej Afryki odporność stadna powinna zostać osiągnięta w drugiej połowie 2022 r. Obok Indii, szczególne opóźnienia w zakresie szczepień występują w regionie Ameryki Południowej. "Opóźnienie w osiągnięciu odporności stadnej jest spowodowane w szczególności trudnościami w zakresie wprowadzenia na rynki wschodzące bardziej konwencjonalnych i tańszych szczepionek" - napisali.

 

"Jeśli weźmiemy pod uwagę, że obecne załamanie gospodarcze rozpoczęło się w pierwszym kwartale 2020 r., oznacza to, że sektor globalnych usług turystycznych i dotyczących podróży może powrócić do poziomu sprzed kryzysu w drugiej połowie 2022 r." - czytamy. Analitycy podkreślili jednak, że obecna pandemia wywołała bezprecedensowy kryzys gospodarczy, pociągając za sobą wprowadzenie poważnych ograniczeń, takich jak zakazy przemieszczania się i bardzo surowe przepisy dotyczące ograniczeń w podróżowaniu, a także godziny policyjne, które nadal mają wpływ na życie wielu osób w bogatych krajach o dojrzałej gospodarce. "W konsekwencji, prawdopodobieństwo powrotu szybkiego rozwoju w branży turystycznej w przyszłym roku jest bardzo mało prawdopodobne" - oceniono.

 

ZOBACZ: Kwarantanna na jachcie. Tajlandia ratuje turystykę

 

Według analityków w przypadku Europy ożywienie w branży turystyki powinno nastąpić szybciej niż w regionach USA oraz Azji i Pacyfiku - prognozy na rok 2024 mówią o 771 mln turystów, co stanowi ponad trzykrotność rekordowego najniższego poziomu odnotowanego w skali całego świata w roku 2020 r.

 

Potwierdza to cytowane przez autorów analizy badanie przeprowadzone przez Światową Organizację Turystyki ONZ wśród profesjonalistów z branży turystycznej. Większość z nich stwierdziła, że nie spodziewa się powrotu do poziomu sprzed pandemii wcześniej niż w najlepszym przypadku w roku 2023. 41 proc. respondentów stwierdziło, że spodziewa się powrotu do normy dopiero w roku 2024 lub później.

 

"Europa może zyskać najwięcej"

 

Opracowany przez Allianz Research i Euler Hermes podział liczby turystów według poszczególnych regionów wskazuje, że Europa będzie wyprzedzać pozostałe regiony, jednak oczekuje się, że pozostanie w tyle za Stanami Zjednoczonymi oraz regionami Azji i Pacyfiku pod względem ogólnego ożywienia gospodarczego. "Liczba przyjazdów turystów zagranicznych do Europy może osiągnąć 771 mln już w 2024 r., co oznacza wartość ponad trzykrotnie wyższą, niż 227 mln wizyt odnotowanych w 2020 r."- czytamy.

 

Europa prawdopodobnie odnotuje większą liczbę wizyt turystów niż inne regiony, ponieważ w 2020 roku odnotowała największy spadek w wartościach bezwzględnych, wynoszący ponad 500 milionów turystów międzynarodowych. "Europa może najwięcej zyskać pod względem ożywienia w turystyce, jeśli uda jej się opracować skuteczne rozwiązanie w zakresie paszportu/kart szczepień" - wskazują analitycy.

 

ZOBACZ: "Zielone paszporty" dla zaszczepionych w całej UE? Apeluje o to kanclerz Austrii

 

Jak dodano, nawet przy założeniu, że system paszportów szczepień będzie działać, mogą pojawić się trudności. "Niezależnie od polityki certyfikatów, konsekwencje mogą wynikać ze sposobu wykorzystania paszportów w gospodarce" - ocenili eksperci. Wprowadzenie zakazów dotyczących swobody przemieszczania się osób niezaszczepionych, "zarówno w kraju, jak i za granicą, może okazać się bardzo skomplikowane".

 

Ożywienie światowego sektora turystyki może też okazać się trudne z powodu przedłużających się ograniczeń podróżowania w krajach Azji i Pacyfiku oraz obu Ameryk, ze względu na pojawienie się nowych mutacji wirusa. "Prognozuje się, że liczba przyjazdów turystów do tych regionów w 2024 r. osiągnie odpowiednio 326 mln i 136 mln" - czytamy. Podział w rynku europejskim pod względem liczby przyjazdów turystów ma wzrosnąć do 55 proc. w 2024 r. w porównaniu z 51 proc. w 2019 r., podczas gdy w Ameryce Północnej pozostanie niezmieniony (około 10 proc.), a w regionie Azji i Pacyfiku zmniejszy się z 25 proc. do 23 proc.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie