Wykorzystywanie, przemoc, "mechanizm sekty". Dominikanie wszczęli postępowanie
Zakon dominikanów chce wyjaśnić sprawę o. Pawła M., który przed laty miał dopuszczać się wykorzystywania seksualnego i przemocy fizycznej wobec członków duszpasterstwa akademickiego we Wrocławiu. Prowincjał o. Paweł Kozacki poinformował, że zakon wszczął postępowanie kanoniczne.
W opublikowanym w poniedziałek na stronie internetowej oświadczeniu prowincjał dominikanów o. Paweł Kozacki odniósł się do komunikatu Braci Konwentu św. Wojciecha we Wrocławiu z 7 marca 2021 roku oraz wywiadów, które ukazały się w minionych dwóch tygodniach na temat "przerażających działań, których miał się dopuścić ojciec Paweł M.
ZOBACZ: Ksiądz oskarżony o molestowanie. Prokurator zażądał 6 lat więzienia
"Jesteśmy jako zakon zdeterminowani, by wyjaśnić sprawę do końca i umożliwić jej osądzenie zarówno na gruncie prawa państwowego, jak i kościelnego. Chcemy zrobić to w sposób jak najbardziej jawny i możliwie szybki" – napisał prowincjał.
"Ciągle poznajemy nowe fakty"
O. Kozacki poinformował, że wszczął kanoniczny proces karny. "Ciągle poznajemy nowe fakty z przeszłości ojca Pawła M., dlatego wszcząłem kanoniczny proces karny, a zebrane dokumenty zostaną w trybie pilnym wysłane do Rzymu do Kurii Generalnej Zakonu, a przez nią do Watykanu" - czytamy w oświadczeniu.
"W związku z tym, jeszcze raz bardzo proszę i zachęcam, by osoby, które – w jakimkolwiek miejscu i czasie – doznały krzywdy ze strony ojca Pawła M., zgłosiły to nam: osobiście, telefonicznie lub mailowo" - napisał prowincjał.
Zapewnił, że zakon jest w kontakcie z organami ścigania, którym udzielają wszelkich informacji. "Wszystkie znane nam osoby poszkodowane będą na bieżąco informowane o postępach w sprawie. Jesteśmy gotowi udzielić im wszelkiej pomocy, którą zechcą od nas przyjąć" - zadeklarował zakon.
"Zwracamy się z ogromnym i wstydem"
"Do czasu zakończenia sprawy ojciec Paweł M. jest w izolacji w jednym z klasztorów". "Ma zakaz jego opuszczenia oraz zakaz noszenia stroju zakonnego, sprawowania czynności kapłańskich i kontaktowania się z kimkolwiek z zewnątrz" - wskazano w komunikacie.
ZOBACZ: Dominikanie chcą poznać ciemne karty historii i naprawić krzywdy
W opublikowanym 7 marca oświadczaniu bracia Konwentu św. Wojciecha we Wrocławiu napisali, że w latach 1996-2000 w ramach duszpasterstwa we Wrocławiu działał intensywny mechanizm przypominający funkcjonowanie religijnej sekty.
Wrocławscy dominikanie przeprosili za nadużycia, które miały miejsce w ich duszpasterstwie akademickim 20 lat temu. "Zwracamy się do was z ogromnym bólem i wstydem. Stajemy przed wami w prawdzie, która mimo upływu lat coraz wyraźniej odsłania swoje przerażające oblicze" – napisali, deklarując jednocześnie pełne wyjaśnienie sprawy.
Czytaj więcej