Zawalona kamienica w Rybniku. "Część osób była pijana"
- Część osób, która opuściła remontowaną kamienice była pod wpływem alkoholu. Prowadzone są czynności, które pozwolą ustalić w jakim charakterze znajdowały się tam te osoby - powiedziała polsatnews.pl asp. Bogusława Kobeszko z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Chociaż trwał remont tego budynku, wykonujący go budowlańcy mieli akurat przerwę. Moment zawalenia uchwyciła kamera monitoringu.
Do katastrofy budowlanej w Rybniku doszło w czwartkowe popołudnie. Frontowa ściana remontowanej kamienicy w samym centrum miasta runęła, gdy dookoła znajdowali się ludzie. Przechodniom, ani żadnemu spośród kilkunastu robotników nie stała się krzywda. Wszyscy zdążyli uciec przed lecącym na ulicę Sobieskiego gruzem.
Chwilę później z sąsiednich kamienic ewakuowano siedmiu mieszkańców, a specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z psami przeszukała rumowisko. W pomieszczeniach, które przestały istnieć, miała w przyszłości powstać restauracja.
ZOBACZ: Auto zawisło nad wąwozem. "Trudno opisać emocje"
- Według relacji pracowników firmy remontowej, wewnątrz budynku nikogo nie było; również dwa psy nie podjęły żadnego tropu - relacjonował w czwartek mł. bryg. Bogusław Łabędzki z rybnickiej straży pożarnej.
Sprawdzą, czy kamienicę można nadal użytkować
Moment, kiedy front kamienicy runął, zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Na nagraniu widać, jak ulicę nagle spowija gęsty pył, a gruz z zawalonej ściany ląduje na jezdni. Piesi, którzy akurat znaleźli się w pobliżu, schronili się na okolicznych ulicach.
WIDEO: Runęła kamienica w Rybniku. Nagranie z monitoringu
O tym, czy budynek nadaje się do dalszego użytkowania, zdecyduje inspektor nadzoru budowlanego w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Czytaj więcej