"Bo musisz coś, ku**o mała, zrobić". Znęcali się nad szczeniakiem
Pisk, szczekanie i skomlenie słychać na nagraniach audio, jakie dotarły do wrocławskiej Ekostraży. Wynika z nich, że kobieta i mężczyzna znęcają się nad psem. Wolontariusze w asyście policji odebrali im szczeniaka w typie amstaffa.
"Bo musisz coś, ku**o mała, zrobić! Czemu znowu nasikałeś?" - między innymi takie zdania padają na nagraniu audio dostarczonym do wrocławskiej Ekostraży. Wykrzykuje je mężczyzna, który - wraz z kobietą - najprawdopodobniej znęcał się nad psem. W tle brzmią pisk, szczekanie, skomlenie zwierzęcia. Słychać także, jak ktoś uderza czworonoga.
Diagnoza? Pobicie
Organizacja otrzymała nagrania z 16 i 17 marca. Z relacji osoby mieszkającej w tej samej klatce wynika, że horror trwał od wielu dni. Ekostraż w asyście policji odebrała szczeniaka w typie amstaffa i zawiozła go na obdukcję weterynaryjną.
UWAGA. Film zawiera wulgaryzmy
ZOBACZ: Skatował labradora. "Musiał słyszeć rozpaczliwe wycie". Sąd podtrzymał wyrok
"Diagnoza: pobicie. Pies posiada obrzęki, blizny, bolesności na całym ciele, krew w moczu, popuszcza zresztą przy każdym gwałtownym ruchu" - czytamy na stronie.
"Nie bądźcie obojętni"
Organizacja zapowiedziała, że będzie walczyć w sądzie o ukaranie sprawców i odebranie własności psa.
"Nie bądźcie obojętni - to działo się w centrum Wrocławia, a zareagował tylko jeden mieszkaniec klatki schodowej, który nie mógł już dłużej znieść tego horroru. Maluch już bezpieczny" - dodano.
Czytaj więcej