Nieoficjalnie: Niemcy od niedzieli zakwalifikują Polskę jako kraj "wysokiego ryzyka"
Niemcy najprawdopodobniej w niedzielę zakwalifikują Polskę jako kraj "wysokiego ryzyka" pod względem epidemicznym. Takie sygnały napływają do Polsat News z kilku źródeł. Oznacza to, że Polacy do tego kraju będą wjeżdżać na innych zasadach. Konieczny ma być m.in. negatywny wynik testu na koronawirusa sprzed co najwyżej 48 godzin.
Ponadto nie będzie zwolnień od testowania dla pracowników transgranicznych, uczniów czy osób odwiedzających najbliższą rodzinę.
O realnej groźbie zakwalifikowania Polski do grupy wysokiego ryzyka pisaliśmy we wtorek. Od 5 marca tygodniowa liczba zakażeń na 100 tys. przekraczała w naszym kraju 200 przypadków. Dziś to 319.
W związku z tym od niedzieli Polska ma zostać zakwalifikowana jako kraj "wysokiego ryzyka" pod względem epidemicznym. "Takie sygnały płyną do Polsat News z kilku źródeł w Meklemburgii, Brandenburgii i Saksonii" - informuje nasz korespondent Tomasz Lejman.
Wszystko wskazuje na to, że Niemcy wpiszą w niedzielę #Polska na listę krajów wysokiego ryzyka #covid. Takie sygnały płyną do @PolsatNewsPL z kilku źródeł w Meklemburgii, Brandenburgii i Saksonii.
— Tomasz S. Lejman (@TomaszLejman) March 17, 2021
Graniczące z Polską kraje związkowe od kilkunastu dni szykują się na ewentualne zmiany dotyczące wschodniego sąsiada.
Test co dwie doby
Meklemburgia-Pomorze Przednie nałoży na osoby z kraju "wysokiego ryzyka", które regularnie przekraczają granicę, obowiązek testowania się pod kątem SARS-CoV-2 co 48 godzin. Osoby sporadycznie lub jednorazowo wjeżdżające do tego landu, negatywny test muszą mieć przy sobie; obowiązuje ich również 10-dniowa kwarantanna.
ZOBACZ: Niemcy. Deputowany CDU zarabiał na handlu maseczkami
Ponadto testu nie będzie można już wykonać dwa dni po przyjeździe. Na dwóch przejściach granicznych (Lubieszyn oraz Świnoujście) uruchomiono centra testów.
Pracownicy transgraniczni z Meklemburgii mogą wykonać tam testy, których koszty częściowo zrefundują władze regionalne. Za sprawdzenie, czy jest się zakażonym, zapłacą 10 euro; wszyscy inni dwa razy więcej. Dodatkowo mieszkający po niemieckiej stronie mogą skorzystać z jednego darmowego testu w tygodniu.
Brandenburgia i Saksonia też zaostrzą reguły
Podobne rozporządzenie, jeśli Polska zostanie zakwalifikowana jako kraj "wysokiego ryzyka", wprowadziła Brandenburgia. W przypadku tego landu jedynie kierowcy TIR-ów nie będę musieli wykonywać badań pod kątem zakażenia.
Dotychczasowe zwolnienia z dziesięciodniowej kwarantanny pozostają tam aktualne. Brandenburgia zdefiniowała również zasady dla pracowników sezonowych, przyjeżdżających do pracy na minimum 3 tygodnie. Nie będą oni musieli iść na kwarantannę, ale konieczny będzie negatywny wynik testu na koronawirusa.
ZOBACZ: Francja łagodzi warunki podróży z 7 krajów spoza UE, w tym z Wielkiej Brytanii
Również Saksonia zaostrzy warunki wjazdu z Polski. Jej władze mają największe doświadczenia w realizacji zaostrzonych przepisów, ponieważ ten kraj związkowy graniczy także z Czechami, które zakwalifikowano jako obszar mutacji koronawirusa.
Czescy pracownicy transgraniczni zostali objęci dodatkowymi restrykcjami. Testy muszą wykonywać dwa razy w tygodniu, a władze regionu refundują za każdy z nich 10 Euro. Podobnych rozwiązań można spodziewać się na granicy z Polską.
Również w innych landach będzie konieczność wykonywania testów. Każdy region opracował własną listę zwolnień z kwarantanny dla podróżujących z państw "wysokiego ryzyka".
Ogólne zasady
Niemiecki rząd w przepisach federalnych wyszczególnił cztery kategorie regionów w związku zagrożeniem występowania koronawirusa:
- regiony, które nie są terenem ryzyka. To obszary, w których tygodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców nie przekracza 50. To m.in. Japonia, Australia i Chiny,
- regiony ryzyka. To obszary, na których tygodniowa liczba zakażeń na 100 tys mieszkańców przekracza 50, ale jest mniejsza niż 200,
- regiony wysokiego ryzyka. To obszary, na których tygodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców przekroczyła 200
- obszary mutacji koronawirusa. To obszary, na których występuje dużo przypadków nowych wariantów wirusa. To m.in. Czechy, Słowacja, Wielka Brytania, austriacki Tyrol.
Władze federalne w Niemczech ustaliły ramowe zasady możliwości wjazdu do ich kraju z w/w regionów, zasady kwarantanny oraz wykonywania testów. Przepisy są jednak odpowiednio modyfikowane i doprecyzowane przez poszczególne kraje związkowe.
Za kontrole przy wjeździe do Niemiec odpowiedzialna jest policja federalna oraz policja lokalna. W przypadku złamania przepisów, sprawa kierowana jest do urzędu ds. zdrowia, który nakłada kary finansowe.
Na przykład w Berlinie za złamanie zasad kwarantanny grzywna wynosi do 5 tys. euro, a za posiadanie fałszywego poświadczenia o zatrudnieniu, które zwalnia z kwarantanny – od 2 do 10 tys. euro.
Czytaj więcej