Daniel Obajtek chce zbadania autentyczności taśm z jego udziałem

Polska
Daniel Obajtek chce zbadania autentyczności taśm z jego udziałem
Polsat News
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek

- Prokuratura ma szereg możliwości technicznych czy procesowych i mamy nadzieję, że skorzysta z nich do zbadania autentyczności taśm z udziałem Daniela Obajtka - przekazał w środę pełnomocnik prezesa Orlenu mec. Maciej Zaborowski. - Jeżeli prawdą okazałby się zarzut, że taśmy te nie trafiły do prokuratury bądź zniknęły, to materiał dowodowy musi zostać uzupełniony - wskazał.

Daniel Obajtek podjął we wtorek decyzję, żeby złożyć wniosek do CBA o przeprowadzenie kompleksowej kontroli jego majątku w tym ponownej kontroli jego oświadczeń majątkowych, które składał w ubiegłych latach. Inicjatywa prezesa Orlenu - jak wyjaśnił jego pełnomocnik - ma na celu rozwianie wszelkich wątpliwości, które w ostatnim czasie pojawiły się względem jego osoby, a także jego majątku.

 

ZOBACZ: Spychalski: Obajtek dobrze kieruje Orlenem, cieszy się zaufaniem

 

- Jesteśmy zadowoleni z szybkiej reakcji CBA na nasz wniosek o przeprowadzenie kontroli. Mamy nadzieję, że kontrola będzie równie szybka i wyjaśni wszelkie wątpliwości. Muszę przyznać, że w pewnym sensie było to dla nas zaskoczenie. Z oświadczenia Daniel Obajtek dowiedział się, że w roku 2018 przeprowadzona została dodatkowa kontrola jego oświadczeń majątkowych za lata 2013-18 oraz całego jego stanu majątkowego - powiedział w środę mec. Zaborowski. 

 

Wideo: pełnomocnik przedstawił kolejne kroki prawne Daniela Obajtka

   

Jak dodał, z oświadczenia wynika, że kontrola, która miała miejsce, kiedy nie stawiano Obajtkowi żadnych zarzutów nie wykazała nieprawidłowości. - Jest to (dodatkowa kontrola - red.) dla nas pewnego rodzaju zaskoczenie, ale świadczy o tym, że w Polsce służby działają niezależnie od zarzutów, które mają charakter polityczny bądź, które stawiane są przez media - przekazał. 

 

Zbadanie autentyczności taśm

 

- Dzisiaj do Prokuratury Krajowej wpłynie wniosek z inicjatywy Daniela Obajtka o przeprowadzenie kontroli postanowienia Prokuratury Rejonowej w Krakowie z 2016 r. o odmowie wszczęcia śledztwa ws. tzw. rzekomego składania fałszywych zeznań przez Daniela Obajtka. To ta sprawa, w której jedna z osób złożyła zawiadomienie na Daniela Obajtka wraz z taśmami, które stały się szeroko komentowanym przez media materiałem - wyjaśnił.

 

Pełnomocnik prezesa Orlenu przekazał, że będą się domagali zbadania prawidłowości prawomocnego postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa w tej sprawie i przeprowadzenia badania w celu ustalenia autentyczności pochodzenia nagrań. - Istnieje możliwość podjęcia postępowania bądź wykonanie czynności nadzorczych lub sprawdzających. Prokuratura ma szereg możliwości technicznych i procesowych i mamy nadzieję i z nich skorzysta - powiedział mec. Zaborowski. 

 

- Jeżeli okazałoby się, że prawdą jest zarzut stawiany w przestrzeni publicznej, że te taśmy z jakiś względów nie trafiły do prokuratury, bądź z prokuratury w jakiś sposób zniknęły, to materiał dowodowy musi zostać uzupełniony o te nagrania. Czyli osoby, które te nagrania posiadają, mam na myśli dziennikarzy "Gazety Wyborczej", mam nadzieję, że je przekażą - dodał. 

 

Odpowiedź CBA

 

CBA podało, że po raz pierwszy kontrolą objęto oświadczenia majątkowe składane przez Obajtka w latach 2006-10 a kontrola zakończyła się 18 września 2012 roku.

 

"W związku z podejrzeniem rozbieżności między oświadczeniami majątkowymi, a stanem faktycznym CBA skierowało do prokuratury wniosek o ocenę wyników kontroli. Śledztwo prokuratury w tej sprawie zakończyło się 24 maja 2013 roku decyzją o umorzeniu postępowania z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa (art. 17 par. 1 pkt 1 kpk)" - poinformowało Biuro.

 

Drugi raz CBA weryfikowało oświadczenia majątkowe składane w latach 2013-18. "Czynności prowadzone były od 9 lutego 2018 roku do 17 sierpnia 2018 roku. W trakcie tych czynności weryfikacji poddano 13 oświadczeń o stanie majątkowym" - wyjaśniło CBA.

 

"Analiza nie wykazała różnic między oświadczeniami majątkowymi, a stanem faktycznym" - zaznaczyło CBA we wtorkowym oświadczeniu.

 

"Podawane w mediach informacje, jakoby byli funkcjonariusze CBA zajmujący się prowadzeniem kontroli oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka pracowali obecnie w podmiotach kontrolowanych przez Daniela Obajtka są nieprawdziwe" - zapewniło Biuro w komunikacie. 

msl/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie