Obajtek chce kontroli majątku przez CBA. Jest odpowiedź służb

Polska
Obajtek chce kontroli majątku przez CBA. Jest odpowiedź służb
Polsat News
Obajtek wskazywał, że przez ostatnie trzy tygodnie był narażony na ataki i spekulacje

- Daniel Obajtek nie ma nic do ukrycia. Prezes PKN z własnej inicjatywy złoży wniosek do CBA o ponowne skontrolowanie swoich oświadczeń majątkowych i sytuacji majątkowej - przekazał pełnomocnik prezesa Orlenu mec. Maciej Zaborowski.

- Daniel Obajtek podjął decyzję, żeby złożyć dzisiaj wniosek do CBA o przeprowadzenie kompleksowej kontroli jego majątku w tym ponownej kontroli jego oświadczeń majątkowych, które składał w ubiegłych latach. Jest to inicjatywa wyłącznie Daniela Obajtka i ma na celu rozwianie wszelkich wątpliwości, które w ostatnim czasie pojawiły się względem jego osoby, a także jego majątku - przekazał mec. Zaborowski. 

 

ZOBACZ: Spychalski: Obajtek dobrze kieruje Orlenem, cieszy się zaufaniem

 

- Pan Daniel Obajtek nie ma nic do ukrycia. Do sprawdzania kwestii finansowych, majątkowych są w Polsce przewidziane odpowiednie służby i taką m.in. jest CBA. Dzisiaj taki wniosek zostanie złożony - zapewnił. 

 

Wideo: Obajtek chce, by CBA ponownie skontrolowało jego majątek

  

Przypomniał, że oświadczenia prezesa PKN Orlen były "wielokrotnie badane przez różne służby, w tym CBA oraz prokuraturę i to za czasów rządów poprzedniej koalicji". - Ta inicjatywa ma wyłącznie potwierdzić, że Daniel Obajtek jest osobą absolutnie czystą oraz nie ma nic do ukrycia - dodał. 

 

Jak dodał, część zarzutów kierowanych w stronę Daniela Obajtka "ma charakter nieprawdziwy". 

 

"Składam do CBA wniosek o weryfikację moich finansów do 16 marca 2021. Kontrola zostanie przeprowadzona przez właściwe służby, a nie posłów opozycji robiących happeningi przed moim domem. Nikt, swoimi absurdalnymi zarzutami, nie będzie blokował prowadzonej fuzji z Lotosem" - napisał Daniel Obajtek. 

 

 

Wideo: zdaniem pełnomocnika, część zarzutów kierowanych w stronę Daniela Obajtka "ma charakter nieprawdziwy"

  

Obajtek w Polskim Radiu 24 pytany był o publikowane ostatnio w mediach informacje na temat jego majątku oraz czy były one wcześniej ogólnodostępne.

 

- Ale oczywiście, to wszystko było dostępne do 2015 roku, nawet było to wszystko jawne - odpowiedział prezes PKN Orlen.

 

"Nagonka, hucpa, polowanie na człowieka"

 

Podkreślił, że został sprawdzony przez CBA i prokuraturę; jak mówił, kontrola rozpoczęła się w 2011 roku, a zakończyła w 2013. - Prokuratura umorzyła postępowanie i zostałem sprawdzony z całego swojego życia zawodowego do 2013 roku. Wszystkie konta, przelewy, akty notarialne. W związku z tym, to jest jedna wielka nagonka, hucpa, polowanie na człowieka, zaszczucie człowieka i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek prawdą - przekonywał szef PKN Orlen.

 

ZOBACZ: Spychalski: Obajtek dobrze kieruje Orlenem, cieszy się zaufaniem

 

- Od samego początku, będąc w Orlenie, a jestem już przeszło trzy lata, buduję koncern z sukcesami, zyski ten koncern ma w ciągu pięciu lat około 26 mld. Przypomnę, że w ciągu pięciu lat Platformy zysk miał 1,7 mld. (...) Przejęliśmy Energę, Ruch, Polska Press. A ta Polska Press to im siedzi taką ością w gardle, można brutalnie powiedzieć, że to jest niesamowite - stwierdził.

 

"To tylko i wyłącznie są spekulacje"

 

Obajtek wskazywał, że przez ostatnie trzy tygodnie był narażony na ataki i spekulacje. - Bo to tylko i wyłącznie są spekulacje. Ja oczywiście będę kierował to wszystko na drogę sądową - zapowiedział również.

 

Podkreślił, że jego dochody są udokumentowane i nie ukrywa majątku. - Ja się tego nie wstydzę, ja go nie ukrywam, księgi wieczyste są jawne - zaznaczył.

 

Odpowiedź CBA

 

CBA podało, że po raz pierwszy kontrolą objęto oświadczenia majątkowe składane przez Obajtka w latach 2006-10 a kontrola zakończyła się 18 września 2012 roku.

 

"W związku z podejrzeniem rozbieżności między oświadczeniami majątkowymi, a stanem faktycznym CBA skierowało do prokuratury wniosek o ocenę wyników kontroli. Śledztwo prokuratury w tej sprawie zakończyło się 24 maja 2013 roku decyzją o umorzeniu postępowania z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa (art. 17 par. 1 pkt 1 kpk)" - poinformowało Biuro.

 

Drugi raz CBA weryfikowało oświadczenia majątkowe składane w latach 2013-18. "Czynności prowadzone były od 9 lutego 2018 roku do 17 sierpnia 2018 roku. W trakcie tych czynności weryfikacji poddano 13 oświadczeń o stanie majątkowym" - wyjaśniło CBA.

 

"Analiza nie wykazała różnic między oświadczeniami majątkowymi, a stanem faktycznym" - zaznaczyło CBA we wtorkowym oświadczeniu.

 

"Podawane w mediach informacje, jakoby byli funkcjonariusze CBA zajmujący się prowadzeniem kontroli oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka pracowali obecnie w podmiotach kontrolowanych przez Daniela Obajtka są nieprawdziwe" - zapewniło Biuro w komunikacie. 

msl/ Polsat News, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie