Niemcy chwalą: Polska szczepi szybciej. "Die Welt" o "ogromnej" liczbie punktów szczepień
"Niemal żaden duży kraj Unii Europejskiej nie szczepi obecnie na COVID-19 tak szybko jak Polska" - napisał niemiecki dziennik "Die Welt". Tajemnica sukcesu polega na włączeniu od początku do akcji szczepień lekarzy pierwszego kontaktu - twierdzi gazeta. Według dziennika Polska zdecydowanie wyprzedza Niemcy, w czym pomaga rejestracja czterema kanałami w całym kraju przez 24 godziny na dobę.
Akcja szczepień w gabinetach lekarskich ruszy w Niemczech w połowie kwietnia. Tymczasem warszawski korespondent niemieckiego dziennika "Die Welt" Philipp Fritz pisze, że w Polsce od początku postawiono na gęstszą infrastrukturę składającą się z mniejszych placówek. Gdy istotną cechą polskiej kampanii szczepień jest włączenie do niej już w grudniu lekarzy prowadzących prywatną praktykę, to w Niemczech ta grupa lekarzy nadal nie wie, kiedy będzie mogła włączyć się do akcji.
"Ogromna liczba punktów szczepień"
Fritz podkreśla, że w Polsce istnieje 6500 punktów szczepień i określa tę liczbę mianem "ogromnej". Jak dodaje, większość szczepień odbywa się nie w wielkich halach, lecz w szpitalach, przychodniach i gabinetach lekarskich.
Według niego to dlatego Polska zdecydowanie wyprzedza Niemcy w podawaniu wakcyn, przy czym - jak pisze - władze w Warszawie postępują w wielu sprawach inaczej niż ich zachodni sąsiad - czytamy w "Die Welt".
ZOBACZ: "Będziemy gotowi na duże przyspieszenie". Dworczyk o szczepieniu kolejnej grupy
"Rejestracja chętnych odbywa się na terenie całego kraju czterema kanałami, przez 24-godzinną infolinię, konto pacjenta, SMS-y lub przez internet. Wszystko jest sterowane z Warszawy. Kolejność szczepień jest również inna niż w większości krajów UE" – wyjaśnia Fritz.
"W pierwszej kolejności szczepionki otrzymał personel medyczny, następnie zaszczepiono emerytów i osoby przewlekle chore, stosunkowo wcześnie dołączyli też nauczyciele" - przypomina korespondent "Die Welt".
Polska "pozytywnym przykładem" skuteczności
Autor przytacza także opinię szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która w przemówieniu w Parlamencie Europejskim 10 lutego wskazała na Polskę jako pozytywny przykład skutecznej akcji szczepień.
"Przykład Polski pokazuje, że kampania rzeczywiście przyspieszyła" - cytuje von der Leyen gazeta. Szefowa KE podkreśliła, że w tym czasie 94 proc. personelu medycznego w domach spokojnej starości oraz 80 proc. emerytów było już zaszczepionych - pisze korespondent "Die Welt".
ZOBACZ: Wątpliwości co do szczepionki AstraZeneca? Prof. Maksymowicz: politycy się nie znają
Jak podkreśla dalej, pod względem liczby szczepień, wynoszącej obecnie 10,8 dawek na stu mieszkańców, Polska wyprzedza Hiszpanię, która także wykazuje wysokie tempo szczepień.
Dziennikarz dodał, że dzięki istniejącej w Polsce infrastrukturze, dostarczone do kraju szczepionki stosunkowo szybko docierają do ludzi. Przypomniał także, że istniejąca infrastruktura ma być wkrótce poszerzona o mobilne punkty szczepień. "Kampania szczepień w Polsce powinna wkrótce nabrać jeszcze większego tempa" - przewiduje Fritz.
Czytaj więcej