"Ani świnka, ani morska". Mentzen o Zjednoczonej Prawicy
- Wybory w Rzeszowie pokazują, że Zjednoczona Prawica jest jak świnka morska - ani świnka, ani morska. Jak koalicja wystawia trzech kandydatów, to coś jest nie tak, jeśli chodzi o porozumienia - mówił w "Debacie Dnia" Sławomir Mentzen z Konfederacji. Daniel Milewski (PiS) ostrzegł, by nie traktować Rzeszowa "jako poligonu doświadczalnego do krajowej polityki".
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek zapowiedział w poniedziałek swój start w wyborach na prezydenta stolicy Podkarpacia. Wsparcia udzielili mu liderzy największych partii opozycyjnych. Na konferencji prasowej byli Borys Budka (PO), Włodzimierz Czarzasty (Lewica), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) oraz lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia.
ZOBACZ: Konrad Fijołek wspólnym kandydatem opozycji na prezydenta Rzeszowa
Po rezygnacji Tadeusza Ferenca rządzącego Rzeszowem od 2002 r. Udział w wyborach zadeklarowali m.in. wiceminister sprawiedliwości, polityk Solidarnej Polski Marcin Warchoł, poseł Konfederacji Grzegorz Braun, wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, którą poparło PiS oraz b. poseł Kukiz’15 Maciej Masłowski. Z kolei 22 marca swojego kandydata ma ogłosić Porozumienie Jarosława Gowina - zostanie on wyłoniony w wewnętrznych prawyborach.
"Nie wystartują z jednej listy"
- Wybory w Rzeszowie pokazują, że Zjednoczona Prawica jest jak świnka morska - ani świnka ani morska - skomentował w "Debacie Dnia" Sławomir Mentezen (Konfederacja).
ZOBACZ: Ewa Leniart kandydatką na prezydenta Rzeszowa. Ma wsparcie PiS
- Jak koalicja rządząca wystawia trzech kandydatów to nie jest dobrze, jeżeli chodzi o sposób porozumienia w w tej koalicji. Przecież te trzy partie nie wystawiły trzech kandydatów w wyborach prezydenckich na prezydenta Polski, tylko kandydat był jeden - mówił, dodając, że sytuacja w Rzeszowie, to "oczywisty dowód na to, że w ramach Zjednoczonej Prawicy wszyscy wiedzą, że nie wystartują z jednej listy w następnych wyborach".
WIDEO: fragment "Debaty Dnia" w Polsat News
"Zaszkodzą interesom Rzeszowa"
- Zjednoczenie opozycji wokół kandydata jest bardzo ważnym sygnałem zwłaszcza w kontekście tego, że koalicja rządząca w kraju się kłóci, spiera i nie zajmuje problemami ważnymi dla Polaków - mówiła z kolei Agnieszka Pomaska (Koalicja Obywatelska) podkreślając, że opozycja zdała "pierwszy sprawdzian".
Władysław Teofil Bartoszewski (PSL) podkreślał, że choć rejon był zdominowany przez PiS, to ostatecznie okazało się, że tak naprawdę "był twierdzą opozycji". - Ten stan utrzyma się po wyborach prezydenckich - dodawał.
- Dotychczasowy prezydent Rzeszowa poparł kandydata, który jest członkiem Zjednoczonej Prawicy, więc jakoś nie widzę tego bastionu - skomentował Daniel Milewski (PiS).
- Przestrzegam opozycję, by nie traktować Rzeszowa, jak poligon doświadczalny do krajowej polityki. Absolutnie nie o to chodzi. Nie wiem co tam robią liderzy partii politycznych, bo najzwyczajniej na świecie zaszkodzą sprawom Rzeszowa - zapewniał poseł.
Czytaj więcej