Posłanka KO zarzuciła Lewicy wspieranie Kaczyńskiego. Pytała, czy to za "posady i stanowiska"
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz ostrzegła w "Śniadaniu w Polsat News i Interii" przed ratyfikacją Funduszu Odbudowy, bo "nie ma szans na sprawiedliwy podział środków przez Kaczyńskiego i jego ludzi". Pytała Annę Marię Żukowską (Lewica) o "kuluarowe plotki", że prezes PiS kupił przychylność partii "posadami i stanowiskami". - Haniebne sugestie - powiedziała Żukowska.
Anna-Maria Żukowska przypomniała w programie "Śniadanie w Polsat News i Interii", że Krajowy Plan Odbudowy nie będzie ustawą.
- Jest to plik PDF na stronie rządu - powiedziała. - Będzie wynegocjowany z Komisją Europejską, to ona będzie go odrzucać bądź uchwalać przy dialogu z Parlamentem Europejskim i to tam odbędzie się największa gra o to, czy rzeczywiście ten plan jest dobry i ma szanse na akceptację czy nadaje się do kosza, a wtedy Komisja Europejska tych pieniędzy nam nie przyzna - powiedziała.
Żukowska: Unia przyjmie nowy Plan Marshalla
Jednocześnie wyjaśniła, że w polskim Sejmie głosowana będzie ratyfikacja ustawy o zasobach własnych Unii Europejskiej.
- Innymi słowy, czy Unia może się zadłużyć po to, aby pomóc wszystkim krajom. Każdy kraj unijny musi to ratyfikować, aby te pieniądze dla wszystkich były. Jeżeli którykolwiek z krajów się wyłamie, to żaden pieniędzy nie dostanie - stwierdziła.
Zaznaczyła jednak, że Wspólnota znajdzie sposób, aby "ominąć" takie państwo i nazwała ten hipotetyczny projekt "nowym Planem Marshalla".
- Zrobi to tylko i wyłącznie dla strefy euro i wtedy zostaniemy wykluczeni - dodała mówiąc, że w tej sprawie Lewica zagłosuje "rozsądnie". Jak stwierdziła, jej ugrupowanie "nie postawi na szali dobra i solidarności w całej Unii".
- My chcemy dobrego, uczciwego planu odbudowy - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).
Przypomniała, że KO i PSL apelują, aby o przeznaczeniu środków z Funduszu Odbudowy decydowali samorządowcy. Według niej, Rządowy Fundusz Inwestycji Rządowych "zmienił się w polityczne kieszonkowe rozdawane po uważaniu przez ludzi obecnej władzy do samorządów kierowanych przez ludzi obecnej władzy", nazywając go "bublem prawnym".
Jej zdaniem, możliwe jest także przyjęcie Krajowego Programu Odbudowy w formie ustawy. - Jeżeli my dzisiaj nie postawimy twardych warunków, to PiS zrobi z tych pieniędzy narzędzie swojego poparcia politycznego - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
WIDEO - Spór posłanek opozycji o poparcie dla Funduszu Odbudowy w "Śniadaniu w Polsat News i Interii"
Gasiuk-Pihowicz: czy Kaczyński "kupił" poparcie części Lewicy?
Posłanka KO ostrzegła, że "nie ma co liczyć na jakikolwiek sprawiedliwy i racjonalny podział środków przez PiS". - To są za duże pieniądze, które mają odbudować cała gospodarkę. I to nie są pieniądze Kaczyńskiego - powiedziała.
- Nie możemy pozwolić zmarnować takich gigantycznych pieniędzy. Dlatego ja się bardzo dziwię postawie części Lewicy, która zapowiada, że w poprze w ciemno taki rządowy plan i apeluje do tych polityków: opamiętajcie się - zaapelowała Gasiuk-Pihowicz.
ZOBACZ: "Solidarna Polska na 99 proc. zagłosuje przeciwko ratyfikacji Funduszu Odbudowy"
Przeciwko takim słowom zaprotestowała Anna-Maria Żukowska: - Wy nie chcecie zagłosować za tym razem z Solidarną Polską, razem ze Zbigniewem Ziobro, żeby cała Europa nie miała pieniędzy - powiedziała.
- Nie chce mi się wierzyć, iż po sześciu latach rządów PiS część Lewicy jest tak naiwna, że wierzy w jakikolwiek sprawiedliwy podział środków przez Kaczyńskiego i jego ludzi - dodała Gasiuk-Pihowicz.
- Nie chce mi się tez wierzyć kuluarowym plotkom jakoby Kaczyński "kupił" to poparcie części Lewicy jakimiś posadami czy stanowiskami w spółkach, ani że ostatecznie poprą Kaczyńskiego i dadzą mu carte blanche - powiedziała posłanka KO.
Anna Maria Żukowska zarzuciła posłance KO, że "manipuluje w straszny sposób", sugerując "handel polityczny z PiS-em".
- Tymczasem sama pani będzie chciała zagłosować z ministrem Ziobrą, Solidarną Polską, "weto albo śmierć", za tym, żeby nikt w całej Polsce ani w Europie nie miał żadnych pieniędzy - powiedziała Żukowska.
- Pani sugestie są haniebne. Nie gadajcie potem o "dobrym klimacie" na opozycji, jak to bardzo wyciągacie rękę i chcecie, żeby była przyjazna, miła atmosfera ugrupować opozycyjnych - powiedziała, nazywając słowa Gasiuk-Piowicz "insynuacjami".
Czytaj więcej