Ukraina. Po czterech dniach odnaleziono ciało 7-latki. Wstrząsające ustalenia
W jednej ze wsi w obwodzie chersońskim na Ukrainie znaleziono w czwartek zwłoki poszukiwanej od niedzieli siedmioletniej dziewczynki. Jak poinformowała w piątek policja, na ciele siedmiolatki są ślady mogące świadczyć o gwałcie. Za wstępną przyczynę zgonu uznano uduszenie.
Siedmioletnia Marija Borysowa zaginęła w niedzielę po południu we wsi Szczasływe w obwodzie chersońskim na południu kraju. Dziewczynka po raz ostatni była widziana ok. godz. 17.30 niedaleko swojego domu, gdzie bawiła się z innymi dziećmi.
Policja i Gwardia Narodowa szukały dziewczynki cztery doby. Do akcji poszukiwawczej dołączali się wolontariusze z całego kraju, a także setki okolicznych mieszkańców - podkreśla Ukrinform.
ZOBACZ: Zatrzymano 38-letniego pedofila. Rodzice wszczęli alarm, widząc nagie zdjęcia dziecka
Zwłoki dziecka znaleziono w czwartek w niedobudowanym budynku gospodarczym, podczas powtórnego przeszukania wioski.
Ślady przemocy na ciele
Jak czytamy w komunikacie chersońskiej policji, trwają poszukiwania osoby podejrzanej o zabójstwo dziecka. Na ciele dziewczynki stwierdzono ślady zastosowania przemocy. Wstępnie za przyczynę zgonu uznano uduszenie.
W piątek rzeczniczka chersońskiej policji przekazała agencji Ukrinform, że na ciele dziewczynki są ślady mogące świadczyć o tym, że została zgwałcona. Dodała, że miejsce, w którym znaleziono zwłoki w worku, było podczas pierwszego przeszukania dokładnie sprawdzane i najpewniej ciało zostalo przeniesione tam później.