"J**ać biedę". Tak miasto Łódź promuje Kartę Łodzianina
Hasło "j**ać biedę" pojawiło się w filmie z udziałem łódzkiego komika i standupera, promującym Kartę Łodzianina. Opublikowany przez miasto w mediach społecznościowych spot wzbudził wiele kontrowersji. Zdaniem magistratu ta reklama nikogo nie obraża.
Karta Łodzianina to system rabatów i bonusów dostępny dla osób rozliczających swoje podatki w Łodzi. Organizowany przez urząd miasta program ruszył 1 marca, a wraz z nim kampania promocyjna, która ma zachęcić mieszkańców do wyrabiania tego dokumentu. Jej częścią jest spot z udziałem łódzkiego komika i standupera Rafała Paczesia.
Na kilkunastosekundowym filmie Pacześ kupuje bilet "normalny, ale z rabatem" i prezentuje Kartę Łodzianina. Gdy kasjerka dopytuje o rabat, komik odpowiada: "No co, je**ć biedę".
Wulgarne zdanie wywołało falę krytyki, przede wszystkim internautów, którzy pod umieszczonym na profilu Łodzi spotem pisali, że obraża on osoby dotknięte ubóstwem, a użycie na miejskim profilu wulgarnego języka uznano za "słabe" i "pozbawione smaku".
"Niesamowite. Za publiczne pieniądze robi się spot z hasłem »je**ć biedę«. W dodatku w mieście rewitalizacji, gdzie w centrum są obszary, gdzie nawet 20 proc. mieszkańców w związku ze złą sytuacją życiową musi pobierać zasiłki" – napisał jeden z internautów.
"Ludzie tracą pracę, wszyscy się boją kryzysu, wszyscy czują się oszukani i pozostawieni samemu sobie przez rząd i samorządy, a wy robicie "zabawny" filmik »j.... biedę«? Jesteście żałośni" – oceniła inna internautka.
"Charakterystyczne dla standupera"
Zaskoczeni ani zbulwersowani nie byli jedynie bywalcy występów Paczesia, którzy twierdzili, że padające w nagraniu sformułowanie jest charakterystyczne dla standupera.
Podobnego zdania jest dyrektor Biura Promocji i Nowych Mediów w Urzędzie Miasta Łodzi Łukasz Goss, który uważa, że spot nikogo nie obraża, "choć pewnie, jak każda reklama, nie wszystkim musi się podobać".
Zaznaczył też, że wykorzystany w kampanii slogan to znak rozpoznawczy Paczesia, z którego tłumaczył się wcześniej, m.in. w programie Kuby Wojewódzkiego, gdzie powiedział m.in., że tym hasłem "życzy wszystkim, żeby byli bogaci i żeby mogli j**ać biedę".
"Rafał Pacześ jest łodzianinem, wychował się w na Starym Polesiu i – jak sam mówi – w jego domu nigdy się nie przelewało. Wiele swoich skeczów kończy właśnie taką puentą i sam Pacześ tłumaczy, że tym hasłem życzy wszystkim żeby byli bogaci, żeby im też w życiu się udało, tak jak jemu" - powiedział Goss.
Według magistratu, zaangażowanie Paczesia w kampanię miało pokazać, że nawet tak popularny celebryta chętnie korzysta z dużych rabatów oferowanych przez Kartę Łodzianina. Dyrektor biura promocji zaznaczył, że nie była to pierwsza z kontrowersyjnych akcji marketingowych, dotyczących Łodzi i finansowanych przez miasto.
"Jedną z najbardziej udanych, trafionych i popularnych akcji marketingowych w mediach społecznościowych była przygotowana przez miasto nowe wersja sceny z Cezarym Pazurą z filmu Ajlawju i kultowe już hasło: Łódź k****!" – przypomniał.