Lekarze apelują ws. egzaminów ustnych. "Na czas nauki większość zrezygnuje z pracy"
O zwolnienie lekarzy z części ustnej Państwowego Egzaminu Specjalistycznego zaapelowały Naczelna Izba Lekarska, Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie i Porozumienie Rezydentów. "Kilka tysięcy lekarzy (...) będzie musiało poświęcić miesiąc do półtora na naukę do egzaminu ustnego. Przytłaczająca większość w tym czasie zrezygnuje z pracy" - czytamy w piśmie PR do ministra zdrowia.
Wiosenna sesja egzaminacyjna, w czasie której lekarze przystępują do Państwowego Egzaminu Specjalistycznego, trwa od 1 marca do 31 maja.
Środowiska lekarskie apelują do Adama Niedzielskiego - ze względu na trzecią falę pandemii koronawirusa - o zwolnienie z jego części ustnej. W tej sprawie do resortu zdrowia napisały Naczelna Izba Lekarska (dwukrotnie - 24 lutego oraz 4 marca), Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie i Porozumienie Rezydentów.
"Niezaprzeczalne zagrożenie epidemiczne"
Jak podkreśla PR, "zagrożenie epidemiczne związane z organizacją formy ustnej PES jest niezaprzeczalne".
"Dzienna liczba nowych zakażeń w Polsce (…) znów przekracza 10 tysięcy. To znacznie więcej niż wiosną 2020 r., kiedy odwołano część ustną PES i porównywalnie dużo do minionej jesieni, kiedy również podjęto taką decyzję. (…) Co więcej, cytując słowa Pana Ministra: "Apogeum będzie miało miejsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia". Dokładnie w czasie przeprowadzania większości egzaminów ustnych" - czytamy.
Panie Ministrze @a_niedzielski czekamy na odpowiedź na pismo Przewodniczącego PR @PanPisula dotyczące części ustnej PES!
— Porozumienie Rezydentów (@Rezydenci) March 3, 2021
"Czy dodatkowe narażanie pacjentów na poważne powikłania lub zgon w przebiegu CoViD-19 [...] jest uzasadnione?"
Według @MZ_GOV_PL najwyraźniej tak. Słabo. pic.twitter.com/j8fFwfXMSH
"Troska o bezpieczeństwo"
W podobnym tonie wypowiada się Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja, który na początku marca ponownie zwrócił się do Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego w tej sprawie.
"Prośba podyktowana jest troską o bezpieczeństwo zarówno przystępujących do części ustnej PES, jak również ich pacjentów. W kraju obserwujemy pierwsze symptomy trzeciej fali pandemii. Przewidując narastające obciążenie systemu ochrony zdrowia należy podejmować takie decyzje i działania, które zminimalizują ryzyko ograniczenia jego wydolności, w szczególności w skutek zachorowań personelu medycznego" - napisano na stronie NIL.
"Szczepienia nie dają stuprocentowej odporności"
Porozumienie Rezydentów zaznacza, że "dotychczasowa argumentacja MZ (…) opierała się na stwierdzeniu, że "lekarze są zaszczepieni, więc nie ma ryzyka". Jest to zupełnie błędne założenie".
Wymienia, że do grupy niezaszczepionych należą m.in. kobiety w ciąży i matki karmiące.
ZOBACZ: Obowiązkowe szczepienia medyków we Francji? "Odmowa niedopuszczalna"
"Pomimo tego, że szczepienia wydatnie przyczyniają się do ograniczenia skali zachorowań, nie dają stuprocentowej odporności - redukują ryzyko, ale go nie eliminują. Osoby zaszczepione mogą być bezobjawowymi nosicielami wirusa".
Organizacja zwraca też uwagę na występowanie na terenie Polski "brytyjskiej" i "afrykańskiej" mutacji, "wobec których brakuje przekonujących danych potwierdzających skuteczność szczepień". Dodatkowo, "egzaminy ustne nierzadko odbywają się w oddziałach szpitalnych, często z udziałem pacjentów, którzy w większości nie są zaszczepieni".
"Przytłaczająca większość" zrezygnuje z pracy
PR wymienia, że "przytłaczająca większość" medyków podchodzących do PES w czasie wiosennej sesji zrezygnuje z pracy.
"Kilka tysięcy lekarzy będzie musiało poświęcić przeciętnie miesiąc do półtora na naukę do egzaminu ustnego, po napisaniu części testowej". Organizacja zaznacza, że - zazwyczaj przeciążony system ochrony zdrowia - podobnie jak jesienią może być na krawędzi załamania i nie zapewnić realnej pomocy wszystkim pacjentom.
ZOBACZ: Koronawirus w Polsce. Do szpitali trafiają coraz młodsze osoby. Ich stan jest bardzo ciężki
"Rezygnacja z części ustnej egzaminu pozwoliłaby zasilić system w szczycie trzeciej fali dodatkowymi kilkoma tysiącami lekarzy". Według PR "wczesne podjęcie decyzji o odwołaniu ustnych części PES pozwoli lepiej zorganizować pracę wielu oddziałów".
Odwołane "na ostatnią chwilę"
Ustne PES w czasie poprzednich dwóch sesji odwołane zostały "na ostatnią chwilę". Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie w apelu z 25 lutego podkreśla, że "odwlekanie decyzji o ewentualnym odwołaniu egzaminów ustnych i praktycznych do samego końca jest niedopuszczalne i generuje dodatkowy stres u zdających oraz utrudnia organizację pracy (w tym ułożenie harmonogramu dyżurów) w jednostkach zatrudniających tych lekarzy".
Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie apeluje do @MZ_GOV_PL o pilne podjęcie decyzji dotyczącej odwołania części ustnych i praktycznych Państwowych Egzaminów Specjalizacyjnych w sesji wiosennej 2021.
— OIL w Warszawie (@OILWarszawa) February 25, 2021
Szczegóły: https://t.co/OWvty4siCS
Ponad 1900 osób pod respiratorami
- Mamy ponad 17 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Liczba zgonów też jest duża - przekazał w środę w Polsat News wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Pod respiratory podłączonych jest ponad 1900 osób. - To efekt tego, że bagatelizujemy objawy koronawirusa - dodał.
Czytaj więcej