Błądził przez 6 godzin po lesie, ugrzązł w bagnie. 30-latkowi pomogli policjanci
Dramatyczne chwile przeżył 30-letni mieszkaniec Świnoujścia, który wybrał się na spacer do lasu. Mężczyzna zgubił drogę do samochodu, a następnie wszedł na bagnisty teren, po którym błądził przez około sześć godzin. Mężczyznę w stanie hipotermii odnaleźli policjanci.
30-latek zdecydował się wezwać pomoc po godzinie 22:30. Na ratunek ruszyli funkcjonariusze, którzy dobrze znali te tereny. Działania świnoujskich stróżów prawa wspomagał Oddział Prewencji ze Szczecina.
Po godzinie od zgłoszenia funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę, który był przemoczony i miał objawy hipotermii. Udzielili mu pierwszej pomocy, okrywając go kocem termicznym. Na miejsce wezwany został zespół ratowników medycznych, którzy zabrali go do szpitala.
ZOBACZ: Uprawiali seks w lesie podczas godziny policyjnej. Spotkanie przerwali mundurowi
Policja przestrzega, aby wchodząc do lasu powiadomić o tym swoich bliskich, zabrać ze sobą w pełni naładowany telefon komórkowy, latarkę, jedzenie oraz picie, ubrać się ciepło, adekwatnie do panującej pogody. Należy także poruszać się ścieżkami, które znasz.
"Jeżeli nie możesz znaleźć drogi powrotnej, nie czekaj, zadzwoń pod numer alarmowy 112" - przekonuje policja.