Najechał na nich tir. W przewróconym kamperze z czteroosobową rodziną zginęła kobieta [ZDJĘCIA]

Polska
Po uderzeniu w tył przez ciężarówkę, kamper odbił się od bariery energochłonnej i dachował.

Po najechaniu przez tira kierowanego przez 22-letniego kierowcę, kamper z czteroosobową rodziną uderzył w bariery energochłonne i dachował. Na miejscu zginęła 39-letnia pasażerka. 56-letni kierowca i dzieci w wieku 4 i 12 lat zostali przewiezieni do szpitala. Auto, którym jechała rodzina, zostało kompletnie zniszczone.

W niedzielę wieczorem na drodze ekspresowej S8, między Tomaszowem Mazowieckim a Piotrkowem Trybunalskim, na wysokości wsi Studzianki w gminie Wolbórz (Łódzkie), doszło do zderzenia kampera z ciężarówką - podał mł. bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

 

Tir uderzył w kampera

 

Łódzka policja poinformowała, że "z niewyjaśnionych przyczyn" doszło do najechania tira na tył kampera marki Ford Transit. Komenda policji w Piotrkowie Trybunalskim otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu na 345,6 kilometrze drogi ekspresowej S8 około godziny 18:30.

 

- W wypadku zginęła 39-letnia kobieta - powiedział strażak. - Wśród czworga poszkodowanych jest dwoje dzieci - przekazał.

 

Kierującego fordem 56-letniego mężczyznę oraz dwoje dzieci w wieku 4 i 12 lat przewieziono do szpitala w Bełchatowie. Do szpitala trafił też 22-latek kierujący ciężarowym manem.

 

ZOBACZ: Wypadek karetki pogotowia w Małopolsce. Ratownicy w szpitalu

 

Trasa S8 w kierunku Wrocławia została całkowicie zablokowana.

 

Na miejscu, oprócz medyków z zespołu ratownictwa medycznego i policji, było pięć zastępów straży pożarnej, w tym jedna jednostka ochotnicza.

 

Obaj kierowcy byli trzeźwi

 

Przyczynę wypadku wyjaśniają pod nadzorem prokuratury policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim, którzy wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Na miejscu był także prokurator.

 

Funkcjonariusze ustalili wstępnie, że kierujący ciężarowym manem jadąc drogą S8 od Tomaszowa Mazowieckiego w stronę Piotrkowa Trybunalskiego uderzył w tył jadącego w tym samym kierunku Forda Transita.

 

"Prawą stroną kabiny uderzył w lewą, tylną stronę kampera" - powiedziała "Dziennikowi Łódzkiemu" asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji. 

 

ZOBACZ: Podkarpackie. Wypadek autobusu na A4. Pięć osób nie żyje, kilkadziesiąt rannych

 

Kierujący fordem stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery energochłonne po prawej stronie jezdni, a następnie samochód dachował.

 

Policja sprawdziła, że kierowcy pojazdów uczestniczących w zdarzeniu byli trzeźwi.

 

Utrudnienia w miejscu wypadku zakończyły się w poniedziałek po północy poinformował dyżurny Punktu Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wcześniej kierowcom zalecany był zjazd na węźle Tomaszów Mazowiecki-Południe. Policja wskazywała objazdy lokalnymi drogami - podał Marcin Jackowski z łódzkiego oddziału GDDKiA.

 

hlk/prz/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie